Harry
Leżeliśmy przytuleni do siebie przez dłuższy czas, przez co nie mam zbyt dużo czasu na pakowanie.
- Sel?
- Tak piesku?
- Mam pytanko...
- Nie, nie jestem zła. Jestem zażenowana.
- Czym? - Zapytałem zdziwiony jej odpowiedzią.
- No zachowaniem twoich rodziców. Są nieodpowiedzialni.
- Tak wiem. I jeszcze jedno pytanie...
- Pomogę Ci się pakować. Chcę spędzić ostatnie chwile z moim chłopakiem jak najbliżej się da.
- Skąd wiedziałam o co mi chodzi?
- Instynkt kobiecy piesku.
- Aha?
- Ja spakuję tobie szafę, a ty spakuj sobie resztę potrzebnych rzeczy, okei?
- Dobra, kochanie.
- Podasz mi twoje walizki z góry szafy bo nie dosięgnę?
- Oczywiście. - Podeszłem do mebla i złapałem za uchwyt jednej z walizek, ale poczułem coś na sobie.
Jej ręce na moim brzuchu.
Jej głową na mojej prawej łopatce.
Jej tułów na moich plecach.
Obróciłem się o 180° i przytuliłem ją przodem. Tulę się do niej przodem w samych spodenkach od pidżamy (,w których spałem). Przeszedł mnie dreszcz. Poczułem uczucia do tej osóbki.
- Może idź do łazienki i się umyj przed drogą? - Zaproponowała odsuwając się ode mnie.
- Jak wolisz - odpowiedziałem z zadziornym uśmieszek i kuszącą twarzą. Do tego ruszyłem brwi sugerując grzeszenie.
Ściągnąłem walizki na dół i skierowałem się do łazienki.
![](https://img.wattpad.com/cover/105293081-288-k164081.jpg)
YOU ARE READING
Love You 4ever || PL //h. s.
FanfictionKto powiedział, że życie nastolatka jest proste? No właśnie; życie nastolatka jest pokręcone, nie miłe. Wiele w nim wszystkich uczuć. Zwracamy uwagę tylko na te złe rzeczy, zapominając o tych dobrych... Harry nie jest "typowy". Jego rodzina zarabia...