- Co oni tutaj robią? - spytał Sam gdy wyszedł z łazienki, przeczesując mokre włosy palcami.
Spojrzałem karcąco najpierw na Clauds, potem na Brett'a.
- Też chciałbym wiedzieć. - burknąłem.
- W sumie to ja też. - powiedział niepewnie Brett.
- Zamknij się, gadzino! Miałeś być po mojej stronie! - wkurzyła się na niego Claudia.
- Tyle, że ja na serio nie wiem po jaką cholerę żeś mnie tu przywiozła! - odburknął.
- Bo odkryłam coś niesamowitego! - pochwaliła się i wyciągnęła laptop z torebki, po czym wstała i rozłożyła go na blacie w kuchni - Sprawdziłam kamery przemysłowe i nie uwierzycie! - ucieszyła się.
- Znowu włamałaś się do bazy policyjnej. - westchnąłem.
- A skąd miałam wziąść podgląd z kamer? - wzruszyła ramionami.
- Nieważne. - machnąłem na nią ręką.
- Więc co tam odkryłaś? - ustał koło niej Sammy, patrząc w ekran komputera.
Claudia spojrzała na mnie i Brett'a, gestem karząc nam podejść.
Spełniliśmy jej prośbę.
Otworzyła zapis z kamery. Przez chwilę nic się nie działo. Na ekranie widać było wejście do jakiegoś hangaru i kawałek chodnika. Następnie zobaczyłem blondyna trzymającego się za prawy bok. Ustał przed bramą i rozejrzał się wokół tak, że przez moment patrzył w kamerę. Claudia zastopowała film.
- Widzicie? - spytała.
- To chłopak. - stwierdził niepewnie Brett.
- Oczy. - podpowiedziała.
- Ma ładne oczy? - dodał głupio.
- Nie, baranie! Każdej istocie nadprzyrodzonej na kamerze świecą się oczy! Jemu nie! - wyjaśniła.
- A więc to człowiek. - oznajmił Sam.
- Czyżby? - uśmiechnęła się i wznowiła film.
Chłopak podszedł do bramy i złapał jedną ręką za kłódkę, po czym szarpnął i wyłamał ją. Człowiek nie mógłby tego zrobić.
- Czym on jest? - zastanawiałem się.
- Mam pewne podejrzenia, ale to niemożliwe. - wyszeptał cicho Sammy.
Spojrzałem na niego pytająco.
- Nie może to być wampir, wilkołak, wendiego, anioł, demon ani ursa. Albo to czarownik albo...- zaciął się.
- No kto? - poganiałem go.
- Nogitsune. - dokończył Sam.
- Z tego co wiemy został tylko jeden. Ten który podobno jest dobry jak stwierdził Stiles. - powiedziałem - To na pewno czarownik. Gdyby to był Nogitsune, opuściłby tak bardzo uszkodzone ciało. - wywnioskowałem.
- Właśnie. Dlatego uważam, że to niemożliwe. - odparł Sammy.
- Wiesz gdzie on aktualnie jest? - zwróciłem się do Clauds.
- Nadal w tym hangarze z kamery. - odpowiedziała.
- Okej. To my tam jedziemy z Samem, a wy do domu, ale to już. - nakazałem.
- Mowy nie ma! - dziewczyna założyła ręce na pierś.
- Bez gadania! - zirytowałem się.
- Brat, pomóż mi, no! - poprosiła go.
![](https://img.wattpad.com/cover/124461213-288-k914906.jpg)
KAMU SEDANG MEMBACA
I'll Be Brave (Dodatek - Mike)
Fiksi PenggemarDodatek do 13 części I Hate You (Teen Wolf Stiles) Opis: Dalsze losy Mike'a, nieśmiertelnego sobowtóra Stilesa. I'll be brave (ang. będę dzielny)