Romek, Romek, co z ciebie wyrośnie?

92 22 4
                                    

Oliver: Alo, alo!

Hal: Witamy ponownie po bardzo krótkiej przerwie.

Oliver: Nie wiemy czy wracamy już na stałe czy nie. U Eev nadal średnio, ale musiała znaleźć sobie jakieś zajęcie, coby odciągnąć myśli, więc  załatwiła nam trochę materiału związanego z naszym czelendżem.

Hal: Tomcia nie ma, siedzi z Eev i wspiera ją na duchu.

Oliver: Chcemy was w tym momencie poinformować, że wzięliśmy małą poprawkę i dodaliśmy zasadę, która brzmi następująco: Jeśli weźmiemy na mamusie Simkę, która ma córkę, nie możemy mieć dziecka z tą córką. Jednak możemy brać na mamusie siostry.

Hal: A teraz wszyscy razem zaśpiewajmy "sto lat", ponieważ nasz kochany Romuś obchodzi urodziny i od dziś jest pełnoprawnym dzieckiem chodzącym do szkoły!

Hal: A teraz wszyscy razem zaśpiewajmy "sto lat", ponieważ nasz kochany Romuś obchodzi urodziny i od dziś jest pełnoprawnym dzieckiem chodzącym do szkoły!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hal: Daliśmy mu takie trzy stroje codzienne, jakąś marynarkę w wizytowym, w sportowym nawet nie pamiętamy, a do spania zielone spodnie dresowe i koszulkę z Harry'ego Pottera

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hal: Daliśmy mu takie trzy stroje codzienne, jakąś marynarkę w wizytowym, w sportowym nawet nie pamiętamy, a do spania zielone spodnie dresowe i koszulkę z Harry'ego Pottera. Bo stwierdziliśmy, że Romek będzie fanem Harry'ego Pottera. Kto nam zabroni?

Oliver: Romcio jest trochę pulchnawy, ale wrzucimy go do basenu i zrzuci nadprogramowy tłuszczyk. Chcemy tylko uprzedzić, że niektóre dzieci możemy odchudzać specjalnym eliksirem, bo... Romcia nie przekarmialiśmy, ale jak jest więcej dzieci, to człowiek trochę nie ogarnia i te dzieciaki szybko robią się przeraźliwie grube. 

Hal: Nie, żebyśmy mieli coś do grubych ludzi. Po prostu w grze wygląda to gorzej niż w rzeczywistości, bo wszystkie ciuchy zaprojektowane są tak, że na pulchnych i umięśnionych średnio wyglądają.

Oliver: Przypisaliśmy Romciowi cechę śmiały i daliśmy aspiracje łobuziaka.

Hal: Następnego dnia, w piątek, Romek idzie do szkoły, a Oliver zajmuje się kwestiami finansowymi. Zajmuje się ogrodem, maluje i tak dalej. Natomiast Piotruś i dziewczynki rozwijają swoje umiejętności. Przy okazji wspomnimy o czymś, o czym powiedzieć powinniśmy  na samym początku - gramy na najdłuższym życiu i o ile z niemowlakami czekamy, aż wyskoczy nam komunikat, że "XYZ ma urodziny!", tak z małymi dziećmi robimy trochę inaczej.

Zabawa z ZielonkamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz