1. Nowi w Paryżu

3.1K 110 33
                                    

Był piękny ranek, nawet Marinette była w znakomitym humorze. Tego dnia postanowiła nie spóźnić się do szkoły. Przekraczając próg budynku od razu wyczuła radosną atmosferę wśród reszty uczniów. Wszyscy pochłonięci byli rozmowami i piskami. Sama natomiast podeszła do Alyi, stojącej koło Nino

-Hej Marinette. Czy Ty też nie możesz doczekać się lekcji?- zapytała podekscytowana.

-Pierwsza jest chemia i w sumie jakoś mnie na nią nie ciągnie.- odpowiedziała, kompletnie zdezorientowana zachowaniem innych.

-Chemia? Czyli o niczym nie wiesz? Dziś do naszej klasy dołączą aż cztery osoby! Trzy dziewczyny i chłopak!- odparł nastolatek.

-Co?! Trzy dziewczyny? Trzy ładne dziewczyny chcące się umówić z Adrienem? To przecież katastrofa!- Marinette nie była zachwycona taką perspektywą.

-Oj przesadzasz. Na pewno będą miłe i uda Ci się zaprzyjaźnić.

W tym momencie zadzwonił dzwonek. W sali każdy z niecierpliwością czekał na nauczycielkę. Jedynie Adrien siedział spokojnie. A co jeśli On zna te nowe ? Albo co gorsza z którąś jest w związku? Marinette miała w głowie najciemniejsze scenariusze. W końcu nadszedł ten moment, w którym otworzyły się drzwi. Do sali weszła wychowawczyni a za nią czterech nastolatków. 

-Witajcie moim drodzy. Poznajcie swoich znajomych, którzy będą uczęszczać z wami na zajęcia. To Scarlett, Megan, Laura i Angus. Dziewczęta są kuzynkami waszego kolegi Adriena, natomiast...-nie skończyła mówić ponieważ większość osób ustawiło się przy Angusie, okazało się że jest On popularnym tancerzem z Nowego Yorku.

-Nie rozumiem jak można zakochać się w kimś kogo się nie zna i widzi się pierwszy raz na oczy.- marudziła Marinette, uszczęśliwiona brakiem nowych rywalek. Była ona bowiem jedyną dziewczyną siedzącą w ławce.

-Cieszę się, że ktoś myśli tak jak ja.- odwrócił się Adrien.- Tak w ogóle co myślisz o moich kuzynkach.- powiedział chłopak z uśmiechem. Taki widok sprawił dziewczynę w zakłopotanie.

-Jesteś wspaniał...yyyyy to znaczy super, eee... one wydają się fajn... 

-Chyba chciała powiedzieć, że się polubimy.- powiedziała przechodząca obok Megan.

Marinette odetchnęła z ulgą. Po upływie kilku chwil wszyscy już znaleźli sobie miejsce. Lekcje nie trwały długo, a po ich zakończeniu wszyscy udali się do domów.  Adrien oczywiście jechał limuzyną, lecz ku jego zdziwieniu z tego pojazdu skorzystała tylko Scarlett. Laura poszła z Chloe na zakupy, a Megan wybrała spacer a następnie chciała lepiej poznać Marinette i udać się w ważne miejsce...

-----------------------------------------------------------

Wygląd nowych postaci:

Scarlet jest blondynką, a jej rozpuszczone włosy są lekko upięte z tyłu. Oczy są koloru niebieskiego.

Megan jest najładniejsza z wszystkich. Posiada brązowe włosy spięte wysoko w koński ogon. Jej oczy mają brązowo- szary odcień.

Laura ma czarne włosy o średniej długości, a na jej czoło opada grzywka. Najczęściej spięty w kok.

Angus to przystojny szatyn o niebieskich oczach.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Witam wszystkich!

Rozpoczęłam pisanie nowego ff o miraculum. Wydaje mi się, że jest o wiele lepsze od poprzednich i mam nadzieję, że się spodoba. 

Zachęcam do komentowania i "gwiazdkowania"

Pozdrawiam


Miraculum: Zaufaj miWo Geschichten leben. Entdecke jetzt