30.Miasto wypełniał głośny krzyk

692 43 10
                                    

Marinette  pobiegła za pobliski budynek. Tam otworzyła pudełeczko, z którego wyleciała jej kwami. 

-Tikki! To takie wspaniałe, że znów tu jesteś.- mówiła z ogromną radością i ulgą w głosie.

-Ja też się cieszę, że Cię widzę, ale teraz musimy skupić się na walce. To będzie najtrudniejsza bitwa od stuleci, jednak wierzę, że naprawdę się uda. Pamiętaj, jesteś najlepszą Biedronką jaką się opiekowałam i nie możesz się poddać.

Granatowowłosa przytaknęła kiwnięciem głowy i powiedziała:

-Tikki kropkuj!

Skakała po dachach, a po chwili zatrzymała się aby zobaczyć co się dzieje. Była przerażona.  Dookoła słychać było błyskawice i grzmoty, a chmury przybrały szary kolor. Wszędzie było ponuro i ciemno. Z każdej strony wylatywały tysiące czarnych motyli. Były wszędzie, a z sekundy na sekundę pojawiały się nowe. Ludzie uciekający jak najdalej stąd. Wszędzie był strach, a miasto wypełniał głośny krzyk. Bohaterka pomimo ogromnej niepewności udała się na plac pod Wieżą Eiffla. Tam czekało na nią olbrzymie zaskoczenie. Czekała tam już Pszczoła, Mistrz Fu, a obok stał Czarny Kot. Jej serce zabiło mocniej. Pomimo miłości do Adriena, nie mogła wykluczyć uczucia do Kota. Nie wiedząc, dlaczego kochała ich obu. Na ławce leżała siedziała zmęczona i lekko przytomna Megan. Była blada, a oddychała ciężko i nierównomiernie. Na pierwszy rzut oka widać było w jak złym jest stanie. Cały czas słychać było przeraźliwy śmiech Władcy Ciem, który mroził krew w żyłach. Nagle zza jednego z drzew wyłonił się cień dorosłego mężczyzny. To był Gabriel Agreste. 

-Witam was wszystkich, w dniu mojego zwycięstwa. W końcu nadszedł ten moment, na które czekałem tyle lat. Każdy z was jest beznadziejny. Zaczynając od Biedronki, a kończąc na Mistrzu. Najgłupsza z was jednak jest Megan. Dziewczyno, spędziłaś pięć lat w straszliwych męczarniach tylko po to, aby kolczyki pozostały bezpieczne. Miraculum tworzenia nigdy nie będzie bezpieczne. Dzisiaj trafi do mnie, tak jak pierścień niszczenia. To ja byłem i nadal jestem Władcą Ciem i teraz odbiorę wam wszystkim wasze moce. Nooro rozwiń skrzydła ciemności!

Gabriel zamienił się w największego złoczyńcę w Paryżu. To przez cały czas był on. Mistrz Fu i Marinette przecierali oczy ze zdumienia, Scarlett była w szoku. Adrien w oczach miał łzy i czuł się zdradzony i upokorzony, natomiast najbardziej dotknęło to Megan. Szatynka wpadła w histerię. Nie potrafiła powstrzymać płaczu i złapać oddechu. Jej ręce nieprzerwanie się trzęsły, a cała zsunęła się na ziemię. Był to dla niej niewyobrażalny cios, z powodu sekretów jakie znała. Tylko ona z wszystkich bohaterów potrafiła odpowiedzieć na wiele pytań. To była tajemnica skrywana od wielu lat, z którą musiała codziennie żyć. To było ciężkie zadanie, walczyła dzielnie. Słowa Gabriela tak dotknęły jej serce, że nie potrafiła już wytrzymać...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Z góry przepraszam za błędy.

Piszcie, czy rozdział się spodobał;)

Pozdrawiam wszystkich!


Miraculum: Zaufaj miWhere stories live. Discover now