Minuta | Venundei

21 5 0
                                    

  Zegar tykał nieubłaganie. Została tylko minuta.
    Rozejrzał się szybko i ujrzał w rozpaczliwych spojrzeniach swoich towarzyszy tę samą panikę, którą i on teraz odczuł. W uszach zaczęło mu szumieć, wszystkie wnętrzności skręciły się w nagłym skurczu. Ręka ścierpła mu już od kurczowego ściskania pióra, ale nie mógł się teraz zatrzymać. Wiedział, że od tego zależało jego życie.
    Tik-tak-tik-tak. Jeszcze jedna litera, jedno słowo, jedno zdanie. Tik-tak-tik-tak. Gryzmolił szybko i nieczytelnie, jakby sporządzał swój własny testament. Nie musiał nawet patrzyć na zegar, by mieć przed oczami zmieniające się krwiste liczby. Jest! Musiał tylko...
     — Czas minął — oznajmiła zimnym, bezlitosnym tonem. — Oddajemy kartkóweczki.  



Autorkę można znaleźć na blogu!

www.wykrzyknienie.blogspot.com

Sto piór | Maraton drabble IWhere stories live. Discover now