Jacen
Obudziłem się w celi na gwiezdnym niszczycielu ostatnie o pamiętam był widok uciekających rebeliantów i rycerzy Ren. Ale co się wydarzyło później tego już nie pamiętam. Nie wiem co się dzieje z Rey. Bałem się, że mogą odkryci baza Ruchu Oporu. Najgorsze było to że nie wiedziałem co dzieje się z Alaną nie wiem. Nagle przez drzwi wszedł Rycerz Ren
- Akwen Ren- powiedziałem
- Jacen Solo - odpowiedział
- Co chcesz wiedzieć?
- Gdzie jest baza Ruchu Oporu?
- Użyj mózgu to może się dowiesz
- Ty mi powiesz
- Nigdy - odpowiedziałem - Nigdy mnie nie złamiecie
- Mów
- Gdzie reszta?
- Rey pojmana. Jaina dała radę uciec. Lily nie znaleźliśmy
- Czy u was są sami idioci? - zapytałem
- Nie.
Wyszedł wyraźnie zdenerwowany. A ja co mogłem zrobić?
Lily
Lądowałam w bazie wprawcie nie byłam w niej za długo. Kiedy wyszłam z myśliwca zobaczyłam Jaina i Anakina. Uciesz ich nasz widok. Wiedziałam co ich spotkało ta rodzina naprawdę wiele przeszła jednak ciągle walczą.
- Jesteście cali? - zapytała
- Tak - odpowiedział Poe
Weszliśmy wszyscy do bazy. Szliśmy w kierunku gabinetu. Kiedy byliśmy w środku Organa była smutna.
- Generał Organa - powiedział -
- Lily Poe jak miło was widzieć.
- Dziękujemy - odpowiedziałam
- Czego dowiedzieliście się? - zapytał
- Możemy przenieść baza ma Atollon
- Dobrze
- Pani zna tą planetę? - zapytałam zdziwiona
- Tak. Znałam grupę rebeliantów z tamtąd
- Którzy to?
- Hera Syndulla, Kanan Jarrus, Garazeb Orelios, Sabine Wren i Ezra Briger. Lily twoja koleżanka Allana jest córką Ezry i Sabine.
-Ona jest Jedi? - zapytała Jaina
- Tak - odpowiedziała
- Allana wejdź
Dziewczyna podeszła do mnie i przytuliła. Mój brat był zdziwiony no właśnie ja miałam pięć lat kiedy on poszedł do akademii. Wtedy na Yavin IV znajdował się nowy Zakon Jedia, zaprzyjaźniłam się z różnymi dziewczynami. Szczególnie dla tego, że mój Ojciec uczył ich walki wręcz.
- Allana jak długo cię nie widziałam.
- Ja również
- A co ty tutaj robisz?
- Moja grupa na Datooine została rozpracowana przez Najwyższy Porządek. '
- I musieliście uciekać
- Tak najgorsze to, że widziałam jak Najwyższy Porządek złapał Jacena
- Idzie już - rozkazała
Wyszliśmy za drzwi.
- Anakin Lily i Allana idziemy tam gdzie zawsze? - zapytała
- Tak - odpowiedziałam z Anakinem
- Gdzie idziemy?
- Na łąkę
-Po co?
-Będziemy trenować
- Trzeba było tak od razu
Allana poszła za mną. Kiedy byliśmy na miejscu wszyscy wyciągnęliśmy miecze świetlne.
- Dobra muszę ocenić twoje umiejętności - stwierdziła
- Bez fory
- Jak chcesz
Rozpoczęła się walka. Niebieskie ostrza co chwila się ścierała. Allana wyprowadza piękne ataki tak jak i obronę miała świetną. Nagle zobaczyła, że Allana włącza drugie ostrze przy tym jeszcze rozłącza miecze na dwa. Tym samym zaskoczyła Jaina, która myślała, że tylko ja mam taki miecz.
- Starczy - powiedziała - Masz świetne umięjętności
![](https://img.wattpad.com/cover/130788732-288-k793898.jpg)
YOU ARE READING
Star Wars: Przyjaciele (zakończone)
FanfictionNowa Republika upadła. Najwyższy Porządek rozszerza swoje granice. Lecz nawet podczas wojny nadal przyjaźń, miłość ,więzy rodzinne- te wartości mogą istnieć. Choć dla nie których nie jest to ważne. Poznaj losy różnych bohaterów, przyjaciół, rodze...