❤3❤Wyjazd cz.2

558 20 8
                                    

Daria POV

Leżałam i patrzyłam się na sufit. Ciągle miałam przed oczami treść listu, który napewno zmieni nasze życie.

Dzień dobry
Mam zaszczyt, poinformować Panie o wygarnym konkursie na " Szkołę Języka Polskiego, w Korei Południowej".Zaczynamy za dwa dni bilety jak i pieniądze są na dnie koperty. Klucz do nowego domu też się tam znajduje. Po przyjeździe proszę niezwłocznie się ze mną skontaktowac, aby opracować szczegóły naszej współpracy i oczywiście wynagrodzenie 1 600 512.16 KRW (5000zl) myślę, że i Panią i nam się to opłaci na dole jest mój numer telefonu proszę o decyzje jeszcze dziś. Jeżeli mamy zacząć za dwa dnii.

Z Poważaniem Jung Bora

Daria pov.
Wszystko było by super marzyłyśmy o wyjeździe do Korei, gdyby nie to, że ten konkurs to miał być żart.

Dwa miesiące wcześniej:

Weronika POV.

Świętowałyśmy moje 19 urodziny w najlepsze. Ja i Karo byłyśmy już troszeczkę pijane, ale nie przeszkadzało nam to i piłyśmy dalej. Bo, kto nam zabroni.Daria nie piła bo jak zwykle źle by się to dla niej skończyło.

Daria POV.

Było już grubo po 22 a nam się już nudziło. Dostałam na laptopie wiadomość weszłam i zobaczyłam wielki napis KONKURS.Zawołałam moje nie trzeźwe przyjaciółki do salonu i otworzyłam plik o konkursie.

Konkurs polegał na tym, aby nagrać filmik ze swoją znajomością języka polskiego w sensie powiedzieć kilka ładnych zdań po polsku. Dziewczyny stwierdziły, że nagramy to i wyślemy dla beki. Po wszystkim wpisałam moje dane i wysłałam. Nie liczyłam na to że wygramy a jednak...

Obecnie:

Daria pov.

Wyszłam z pokoju smutna kiedy dziewczyny mnie zobaczyły od razu wiedziały, że coś jest nie tak.
- Co się stało? -spytała Karolina zaspanym głosem. Weronika była na nas zła i narazie się do nas nie odzywała, ale widziałam, że też była ciekawa. Dałam Karoline list do reki i czekałam aż przeczyta kiedy skończyła mało co nie spadła ze stołka .
- WOW czyli to jednak to - powiedziała Karo
- No, tak i co my teraz zrobimy ? - zapytałam się jej.
- O co chodzi? - Spytała poirytowana całą sytuacją Weronika
- No, wygrałyśmy konkurs ten w Korei - powiedziałam do Lutki i podałam jej list do ręki.

Ona szeroko otworzyła oczy, nie mogła wydusić z siebie słowa spojrzała na list i później na nas po czym spojrzała na kwotę, która miała być naszą pensją. Od razu chwyciła za telefon i zadzwoniła nie pytając nas o zdanie zgodziła się i odłożyła telefon na miejsce.
- TY ŁOMIE-krzyczałam na nią
- PO CO TO ZROBIŁAŚ!!! -wykrzyczała
Karolina
- Nam przyda się dodatkowa kasa, a wy zawsze chciałyście tam pojechać. Czy to nie z tamtą pochodzą te wasze dziewczynki znaczy ten zespół jak oni tam BST? -spytała
BTS!!! -wrzasnęłam na nią z Karo. Ile razy mamy, ci to powtarzać- powiedziałam
- Oj nie ważne - odpowiedziała
Ja wam to tylko ułatwiłam- powiedziała dumnie do nas opierając się ręką o stół. Po czym pobiegła do swojego pokoju się pakować. Ja z Karoliną stałyśmy chwilę w szoku po czym, rzuciłyśmy się do pokoi, aby się spakować.

Weronika pov.

Jutro mamy wylecieć z kraju, nic mnie tu nie trzyma i pieniądze na start bardzo nam się przydadzą. Wyjełam z pod łóżka walizkę i stanełam na przeciw szafy, wyjełam z niej najlepsze ciuchy jakie miałam.
-Jak już podbijać Kore to nie w jakiś byle szmatach.
Wziełam jeszcze kilka rzeczy takich jak kosmetyki, pamiątki, ładowarkę, słuchawki i pieniądze.Moi rodzice byli bagaci, ale kiedy skończyłam 18 lat kazali mi się wyprowadzić i zarabiać na siebie wtedy właśnie zamieszkałam z dziewczynami.

-Nigdy mnie nie kochali - westechnełam i położyłam się na łóżko przytulając się sama do siebie. Nie miałam chłopaka, nie wierzyłam w miłość od kiedy Kuba chłopak, które kochałam bardzo mnie skrzywdził, od tamtej pory jestem raczej sceptycznie nastawiona do płci przeciwnej. Nawet nie zauważyłam kiedy zasnełam.

Karolina POV.

Weszłam do swojego pokoju pierwsze co zrobiłam to rzuciłam się na łóżko i z całej siły przytuliłam misia Sugę.
-Niedługo cię spotkam- powiedziałam do niego,zeszłam z łóżka i podeszłam do szafy uprzednio wyciągając torbę podróżną ,zaczęłam się pakować kiedy już wszystko było w torbie poszłam się umyć i przebrać, byłam już pod kołdrą przytuliłam do siebie misia i poszłam spać.

Daria POV.

Poleciałam do pokoju oczywiście jak szłam potknęłam się i wylądowałam za łóżkiem kiedy już wstałam, otrzepałam się z kurzu i podeszłam do szafy. Wiedziałam że jutro wstajemy o 5:30 wiec wyjełam ubranie na przebranie ustawiam budzik i podłączyłem telefon do ładowarki kiedy już się spakowałam poszłam wziąć długą odprężająca i gorącą kąpiel w wannie Kiedy już się umyłam i ubrałam piżamę położyłam się do łóżka i odpłynełam w krainę Morfeusza. Miałam sen o Jungkooku. "Byłyśmy na koncercie a on ze wszystkich dziewczyn wybrał mnie zaprosił na scenę i wręczył róże" z tego jak pięknego snu obudził mnie budzik kopnęłam go nogą i niechętnie poszłam do łazienki umyłam się i ubrałam.Poszłam obudzić dziewczyny.

Karolina POV.

"Suga był coraz bliżej mnie kiedy chciał mnie przytulić" coś mnie obudziło. Była to Daria, stała już pachnąca i umyta w moich drzwiach.

- Śpisz -Spytała mnie stojąc w drzwiach
- Nie, wącham poduszkę - Odpowiedziałam, podnosząc lekko głos.
- Wstawaj, bo sie spóźnimy -powiedziała Weronika wychylająca się z pokoju w reczniku.
- No już - powiedziałam wstając leniwie z łóżka.

*30 minut później
Byłyśmy już gotowe do wyjścia wyglądałyśmy zajebiście:

Zeszłyśmy szybkim krokiem po schodach i weszłyśmy do czekającej na nas taksówki, którą zamówiła Daria

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zeszłyśmy szybkim krokiem po schodach i weszłyśmy do czekającej na nas taksówki, którą zamówiła Daria. Po 15 minutach jazdy byłyśmy już na lotnisku, dałyśmy bilety i wsiadłyśmy do samolotu.
-Nasza przygoda właśnie się zaczeła - powiedziała Karolina do dziewczyn i poszła spać.

💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋

907 słów to mój rekordzik jestem z siebie dumna.
Czytajcie i piszcie komentarze jak wam się podoba.
Macie na górze piosenkę specjalnie dla tego rozdziału.....

19+ |BTS|Where stories live. Discover now