Ale nie boisz sie spać z nim w jednym pokoju moze chcesz spać u mnie -zaproponowałem
-Ale po co lubie Roberta a na dodatek śpi bez koszulki i widać jego abs same plusy -powiedziala Daria z iskierkami w oczach
-Pffff...ja mam lepszy -powiedziałem i...
Ostatnie dwa tygodnie ja i dziewczyny nie wychodziłyśmy z pokoju Darii. Siedziałyśmy i płakałaśyśmy chodziłyśmy tylko do toalety która i tak była w naszym pokoju i czasem w nocy chodziłyśmy coś zjeść. Nie widziałyśmy się z żadnym z siódemki chłopaków od tamtego dnia. Bardzo mi brakowało Sugi a ja go tak skrzywdziłam. Za dwa tygodnie wyjeżdżamy i musimy się z tym pogodzić. Stwierdziłam, że nie musimy walczyć o nich trzeba znaleźć sposób żeby nie wracać.
-Ej -krzyknęłam do leżących na łóżku dziewczyn odpowiedziały mi tylko ich jęki
-Wstawajcie - powiedziałam na co one popatrzyły się na mnie czerownymi oczami
-Po co? -zapytała Daria
-Nie mam dla kogo -powiedziała Wera
-Dla siebie -powiedziałam
-Ale ja nie chce -jęknęła
-Chcecie tu zostać? -zapytałam a tamte od razu się obudziły i popatrzyły na mnie
-Bardzo! -krzykneły -ale jak? -zapytała Daria
-Musimy znaleźć jakiś sposób -powiedziałam
-Ogarnijmy się i poszukajmy jakiejś pracy żebyśmy miały pretekst do zostania tu -powiedziała Wera
-To jest jakiś pomysł -powiedziałam
-Znajdziemy pracę, wynajmiemy jakieś mieszkanie, chłopcy pojadą w trase a my tu na nich poczekamy co wy na to? -zapytała Wera, my tylko wie uśmiechałyśmy jak głupie
-Zły plan- powiedziała i posmutniała
-Nie, on jest świetny -powiedziałam
Daria pov.
Ciągle myślałam o Kookim nie chciałam go zostawiać, a teraz mam szanse go odzyskać ale on mnie nie nawidzi. -pomyślałam
-Nad czym tak myślisz? -zapytała Karolina
-Jungkook mnie nie nawidzi -powiedziałam łamiącym głosem
-Mnie Suga też -odpowiedziała Karolina
-Ale oni tak na serio nie myślą -powiedziała Wera i nas przytuliła -będzie dobrze a teraz w drogę -powiedziała
Wyglądałyśmy tak, (Od lewej strony Karo, Wera i Daria)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Zeszłyśmy na dół na szczęście chłopaków nie było całymi dniami pracowali, żadko, mieli wolne a po tamtej sytuacji cały czas brali nadgodziny. Wyszłyśmy z domu, uprzednio zamykają drzwi.
-No to gdzie idziemy? -zapytała Karo
-W sumie przed siebie -powiedziałam uśmiechnięta
-Szukamy pracy -powiedziała Karo -rozglądajcie się -dodała
