VIII

1.1K 219 16
                                    

- Okay... - trzymam jej aparat w rękach i odczuwam lekki stres oraz strach, gdyż nigdy nie robiłam czymś takim zdjęcia. Nie wiem nawet, jak to się obsługuje, więc zapewne to tylko kwestia czasu, kiedy zrobię z siebie jeszcze większą idiotkę i strzelę fotkę, na której zasłonie palcem pół obiektywu, lub co gorsza, zepsuję jej polaroid.

- Um... przydałaby się mała pomoc? - rzucam jej nieśmiały uśmiech, robiąc z siebie kretynkę jeszcze wcześniej, niż zakładałam, ponieważ... nie wiem nawet gdzie to coś ma guzik, do wykonania zdjęcia. Eh... ja i fotografia nigdy za sobą nie przepadałyśmy.

Na moje szczęście dziewczyna w żaden sposób nie komentuje tego i jedynie podnosi się z miejsca, podchodząc do mnie i stając za moimi plecami. Cieszę się, że znajdując się za mną, nie jest w stanie dostrzec tego, jak bardzo rumienię się w momencie, gdy ta opiera swoją klatkę piersiową o moje barki, a następnie układa swoje dłonie na moich, nakierowując tak aparat, by uchwycić całkiem niezły, jak na mnie kadr.

Kobieta naciska odpowiedni przycisk, a polaroid wydaje z siebie charakterystyczny dźwięk, wysuwają po chwili fotografię, którą moja nowo poznana koleżanka zabiera, zaczynając nią przez jakiś czas potrząsać. Kiedy w końcu czarne tło zaczyna ustępować zdjęciu, zrobionemu przeze mnie z małą jej pomocą, dziewczyna bierze do ręki długopis i pisze coś na jego odwrocie, a następnie podsuwa mi, nie patrząc nawet więcej w moją stronę i jakby nigdy nic, po prostu opuszczając lokal.

Tym razem nawet nie próbuję jej powstrzymać. Niemal natychmiast spoglądam na fotografię, szybko odwracając ją, by móc przeczytać wiadomość od osoby, która z każdą sekundą intryguje mnie coraz bardziej.

"Coś ci spadło

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

"Coś ci spadło... Chyba cię rozpraszam, bo nawet nie zauważyłaś"

Od razu schyla się, by sprawdzić, co takiego mi wypadło. Nie potrafię nawet opisać zdziwienia, które doznaję, gdy podnoszę z podłogi mojego iPhona, którego szybka rozbita jest w drobny mak.

Polaroid × CamrenWhere stories live. Discover now