XII

1K 224 2
                                    

Spoglądam na zegarek na moim nadgarstku i zaczynam się lekko martwić, gdy dostrzegam już godzinę siedemnastą czterdzieści, a mojej wyjątkowej znajomej wciąż nie ma. Masuję dwoma palcami skroń, starając się nie układać od razu czarnych scenariuszy o tym, jak dziewczynie znudziło się moje towarzystwo i postanowiła odejść, bez zostawienia jakiejkolwiek wiadomości. Może czymś ją uraziłam?

Wiem, że to głupie, bo znam ją bardzo krótko i nie wystarczająco, ale zdążyłam zauważyć parę rzeczy.

Po pierwsze; kobieta jest bardzo zamknięta w sobie. Czasami zdaje mi się, jakby alienowała się od każdego, bojąc się dopuścić do siebie kogokolwiek. Nie wiem dokładnie z czego to wynika, ale przypuszczam, iż ktoś kiedyś musiał ją skrzywdzić, czy upokorzyć, przez co stała się tak zdystansowana.

Po drugie; jest szalenie ciekawą i tajemniczą osobą. Myślę, że chociaż bardzo bym chciała, nie byłabym w stanie poznać choćby połowy jej prawdziwego oblicza, gdyby ta mi na to nie pozwoliła.

Najbardziej podoba mi się w niej to, że jest inna. Czy to słynne "kopiuj, wklej" z czasem nie stało się przerażające? No bo... spójrzmy tylko na tych wszystkich ludzi na ulicach. Każdy stara się podążać za najnowszą modą, upodabniać do innych, wpasowywać w tłum. Ale... po co? Po co tak bardzo pragniemy stawać się duplikatami kogoś, tracąc przy tym swoje prawdziwe ja? Żeby być akceptowanym przez społeczeństwo? Żeby nie stać się "dziwakiem"?

Ta dziewczyna jest dla mnie wyjątkowa. Podziwiam ją za to, że w dobie tak wielkiego szaleństwa, jakie teraz rządzi światem, ona nie daje nad sobą zapanować. Dzięki niej, po dłuższym namyśle, uświadomiłam sobie, jak bardzo ślepi jesteśmy.

Ludzie zapadli w śpiączkę zwaną internetem. Ta śpiączka całkowicie ich pochłania i paraliżuje. Ona się z niej wybudziła i żyje własnym życiem, dlatego tak bardzo polubiłam jej towarzystwo. Przy niej czuję się jak za czasów, kiedy byłam jeszcze małą dziewczynką... kiedy świat komputerów mnie przerażał i nie wiedziałam jeszcze o całym okrucieństwie jakie potrafi wyczynić.


Niestety, ale tego dnia moja piękna przyjaciółka postanowiła się nie zjawić...

Polaroid × CamrenWhere stories live. Discover now