Rano obudził mnie Taehyung.
- Park Jimin! - krzyknął z łazienki. - Ja cię uduszę. - wyszedł z pomieszczenia i stanął przede mną.
Od razu domyśliłem się o co chodzi i przygryzłem wargę starając się ukryć uśmiech. Na jego szyi widniało kilka krwistoczerwonych malinek.
- Jeszcze się śmiejesz Jimin-ah? - skierował się do łóżka, na którym leżałem. - Zafundowałeś mi blokadę na zaliczanie. Co ja mam teraz z tobą zrobić? - poczułem lekkie ukłucie zazdrości, ale przecież on nie był mój, mógł zaliczać kogo tylko chciał.
Kiedy podszedł wystarczająco blisko usiadł na moich udach tak, że nie mogłem uciec i zaczął mnie łaskotać. Jego ręce wędrowały po moim brzuchu.
- P-przestań! - wydukałem między napadami śmiechu.
Chłopak zlitował się nade mną i pochylił się, po czym złączył nasze usta w krótkim pocałunku.
- Masz szczęście, że jesteś taki uroczy, bo inaczej by się to skończyło. - oznajmił po czym wstał, a mój żołądek zrobił fikołka.
~~~
Cały dzień spędziliśmy na basenie. Ja jednak nie wchodziłem do wody, bo nienawidzę swojego ciała, ale dużą frajdę sprawiało mi samo patrzenie na wygłupy chłopaków w wodzie.
Wieczorem namówiliśmy naszych opiekunów żeby jeszcze raz pojechać na Tokyo Tower, bo wszystkim bardzo się tam podobało.
To miała być forma pożegnania z tym pięknym miastem, bo jutro z rana już mieliśmy samolot do Seoulu.
Kiedy wjechaliśmy na najwyższe piętro do punku widokowego od razu podszedłem do okna. Nagle poczułem czyjeś ramię owijające się wokół mnie.
Odwróciłem głowę i zobaczyłem Taehyunga, który jak gdyby nigdy nic patrzył sobie na rozciągającą się przed nami panoramę miasta.
Po kilku minutach ciszy chłopak zdjął rękę z mojego ramienia i złączył nasze dłonie. Spojrzałem na niego, a on uśmiechnął się do mnie.
- Zróbmy sobie zdjęcie. - zaproponował wyciągając telefon z kieszeni, a ja kiwnąłem głową na znak, że się zgadzam.
Niestety nasze próby zrobienia selfie skończyły się niepowodzeniem, bo na górze było dość ciemno, a z lampą wychodziliśmy jak głupki.
Chłopak po kilku próbach złączył znowu nasze ręce i zrobił im zdjęcie.
- O, to mi się podoba. - oznajmił i mimo że zdjęcie było okropnej jakości, było to moje nowe ulubione zdjęcie.
Przez całą drogę powrotną do hotelu nasze dłonie były złączone, a ja przeżywałem wewnętrzny zawał, ale starałem się zachowywać spokój.
YOU ARE READING
SCHOOL AFFAIR ~ VMIN ~
FanfictionJimin jest nieśmiałym, życzliwym nastolatkiem, który właśnie wprowadził się do nowego miasta. Taehyung jest doskonale znanym szkolnym fuckboy'em, który zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Czy król szkoły zwróci uwagę na delikatnego blondyna? Zaprasza...