Pocałunek z Kookiem na parkiecie przerodził się w delikatne obściskiwanie.
W końcu oderwaliśmy się od siebie.
Spojrzałem w miejsce gdzie wcześniej stał Taehyung, ale teraz już go tam nie było.
Ciekawe czy widział nasze małe przedstawienie.
Nawet jeśli nie, to jestem pewny, że w końcu zobaczy.
Pociągnąłem Kooka do kuchni, bo chciałem się czegoś napić. Spotkaliśmy tam JHope'a i Sugę więc razem wypiliśmy po dwa shoty wódki wiśniowej.
Wróciliśmy na parkiet, a jakoś chwilę po północy Yoongi wymyślił, żebyśmy poszli do jednego pokoju naszą ekipą i w coś zagrali.
Tak oto usiedliśmy w kółku na dywanie w pomieszczeniu, które zapewne było pokojem Sugi. Ja miałem miejsce między Hobim i Kookiem. Na przeciwko mnie siedział Taehyung, dlatego unikałem patrzenia przed siebie. Koło niego siedziała Lee i jakaś inna dziewczyna.
- W co gramy? - zapytał Hobi.
- Butelka? - zaproponował Jungkook.
- Naah mam tego dość. - powiedział V. - Zagrajmy w "never have I ever". Wszyscy wiedzą o co chodzi?
- Um ja nie wiem. - przyznałem się mimo, że było mi głupio, bo byłem chyba jedyną osobą, która nie ogarniała zasad.
- Każdy ma pełny kubeczek wódki smakowej, po kolei mówimy na przykład "Nigdy nie robiłem loda nikomu w tym pokoju." i jeśli to robiłeś to bierzesz łyka, a jeśli nie to nie robisz nic. Osoba, która pierwsza opróżni kubeczek wygrywa i losuje osobę do "Seven minutes in heaven", czyli zamyka się z osobą w szafie na siedem minut. Rozumiesz? - kiwnąłem twierdząco głową.
Taehyung rozłożył przed każdym kubeczek i wypełnił je alkoholem. Pustą butelkę postawił na biurku.
- Zaczynam! - krzyknął Hobi. - Nigdy w życiu nie paliłem blanta.
Nie wiedziałem czy tego bucha z ust Taehyunga mogę uznać za palenie, ale tak czy siak chciałem się napić więc to zrobiłem.
Następnie padło pytanie o seks analny, więc nie wypiłem, później o loda więc wypiłem i wtedy przyszła kolej na Taehyunga.
- Nigdy nie czułem nic do osoby w tym pokoju. - powiedział i patrzył mi prosto w oczy.
Przełknąłem ślinę, kiedy poczułem delikatne szturchnięcie Kooka.
Chłopak uśmiechnął się do mnie podnosząc kubeczek i kiwnął głową sugerując żebym też wypił.
Pomyślałem, że to część naszego planu więc uśmiechnąłem się szeroko do hyunga i wypiłem łyk.
Zobaczyłem, że Taehyung zacisnął szczękę, a ja nie wiedziałem czy to przez naszą scenkę, czy przez Lee która wypiła łyka śliniąc się do niego.
Po kilku pytaniach blondyn oznajmił, że wypił już swój trunek, kiedy w moim była jeszcze połowa.
V zakręcił butelką, z której wcześniej nalewał wódkę. Przedmiot zwolnił przy mnie i... Zatrzymał się na Jungkooku.
- Nie będę szedł się całować z kuzynem. - skrzywił się. - Jeszcze raz.
Tym razem los nie był taki łaskawy i butelka zatrzymała się na mnie.
Przekląłem w myślach. Hobi spojrzał na mnie przerażonym wzrokiem.
Czy ja naprawdę będę z nim zamknięty w pokoju przez siedem cholernych minut?
YOU ARE READING
SCHOOL AFFAIR ~ VMIN ~
FanfictionJimin jest nieśmiałym, życzliwym nastolatkiem, który właśnie wprowadził się do nowego miasta. Taehyung jest doskonale znanym szkolnym fuckboy'em, który zmienia dziewczyny jak rękawiczki. Czy król szkoły zwróci uwagę na delikatnego blondyna? Zaprasza...