mgła

40 5 0
                                    

Każda mgła szara,
płynie powoli.
Wszystko zasłania,
na szaro koloruje drogi.
Przewlekana lekkim błękitem,
unosi się,  tak lekko.
Potrafi sprawić, że zniknę,
tak bezszelestnie, miękko.
Przytula samotne drzewa,
osłania drobne zwierzęta.
Wtey kiedy trzeba,
o samotnych  jodłach pamięta.

I czuję tę lekkość,
ranna mgła.
Otula większość,
by mógł zasnąć każdy krzak.

Niesie przez świat swe lekkie kolory,
płynie gdzie niesie ją świat.
Dotyka świeżej,  porannej rosy,
i kołysankę sarenką gra.
Daje im miłość,
czuwa nad łąkami.
Tworzy przytulną nicość,
i znika by znów się zjawić.

Niematerialna,
rozkłada niewidzialne ręce.
Z lekkości znana,
opisu nie ma więcej.

I tak trwać w uścisku mgły,
czuć spokój,  lekkość i więcej nic.

Wiersze zdobione uczuciamiजहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें