Nie zawsze jesteśmy poszkodowani

15 3 2
                                    

     Uwaga! wiersz oddaje mocne                                    uczucia i mogą pojawić sie   przekleństwa.

W chorej rzeczywistości sie uśmiecham sztucznie,
wbijając w swoje serce ciężką włòcznię.
Nie opieram sie maskom które mam na sobie,
niszczę kolejny kawałek siebie przez kolejną dobe.

Bardzo byś już chciał ją zdjąć, chroniła twoją zepsutą psychikę.
Ha! Każdy to pieprzony prawnik,
który zabija siebie i zniknie.

Nie obchodzi mnie co myślisz,
niech ktoś zobaczy, że ja cierpię.
Tylko niech na mnie kurwa patrzą,
i przejmują się, że więdne!

(Od twojej własnej chemii)
(zamknij się)

Niszczę siebie jeszcze bardziej,
niech zwracają na mnie uwagę.
Tak naprawdę nie mam problemu,
bo jestem zdrowa tak? JESTEM!? To ważne!

Bardzo byś już chciał ją zdjąć, chroniła twoją zepsutą psychikę.
Ha! Każdy to pieprzony prawnik,
który zabija siebie i zniknie.

(jesteś szkodnikiem)
(nie! ci co mnie zranili są szkodnikami!)
(napewno?)

Każde z was jest szkodnikiem,
czemu więc to ja się psuję?
Wy... wy... to jest zmowa!
Tylko ja tu nie pasuję!
Powinniście się mną przejmować,
bo to ja jestem poszkodowaną!
Powinniście mnie dać do nieba!
A ci szkodnicy niech w męczarniach umierają.

Bardzo byś już chciał ją zdjąć, chroniła twoją zepsutą psychikę.
Ha! Każdy to pieprzony prawnik,
który zabija siebie i zniknie.

(jesteś chora psychicznie)
(dlatego powinni się mną przejąć)
(nie... dlatego powinni uciekać)

Wiersze zdobione uczuciamiNơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ