Wspomnienia z figurek

36 3 1
                                    

Odkładam te figurki na półkę,
wyrzucam już starą bułkę.
Siadam gdzieś przy kominku,
nalewam troszeczkę drinku.
Zatapiam się w swych wspomnieniach,
myślę o tamtych marzeniach.
Znów mój wzrok pada na figurki,
wspomnienia z tamtej górki.

Odwracam wzrok od figurek,
co zajmują większość mych półek.
Lecz one ciągle natrętnie,
myślą, że coś we mnie pęknie.
Nie mogę ich wyrzucić,
to jak wspomnienia porzucić.
Dzieciństwo tak jakby z bajki,
lecz teraz w głowie wciąż fajki.

A one mi krzyczą jak się stoczyłam,
krzyczą kim jestem a kim kiedyś byłam.
Dosyć! Krzyczę i wstaję wreszcie,
tłuczę ję wszystkie, spokój nareszcie.
Lecz te figurki wspomnienia łączyły,
ja je zabiłam, moje wspomnienia więc same mnie zabiły.
Czemu me serce musiało w nich zostać,
i gdy im to mi się też musiało dostać.

Jeszcze raz patrzę na figurki,
wspomnienia dziewczynki zjeżdżającej z górki.
Moje skarby które zbierałam,
które z półki powywalałam...

Wiersze zdobione uczuciamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz