9. "Czy to możliwe?" ♡

308 24 16
                                    

...ruszyłam do centralnej części bazy...

Gdy byłam na miejscu, zauważyłam tatę który majsterkował coś z Fixitem przy kapsule. Podeszłam i spojrzałam z bliska. Robili coś z kablami ale nie wiem niestety co... nie znam sie na tym więc cóż zrobisz? No nic nie zrobisz!

-Hejka!-krzyknęłam tacie nad uchem

-Aa!-krztknęli przerażeni-Ash! Nie strasz! Jeszcze coś zepsujemy i co będzie!?-pouczył mnie tata

-Przepraszam, już nie będę-rzekłam spuszczając uszka i ogon ukazując skruchę

-Ech... No dobrze... A co byś chciała?-spytał

-Co robicie?-tata już chciał odpowiedzieć ale do odpowiedzi wtrynił mu sie Fixit

-Staramy się przerobić tę oto kapsułe na coś co pozwoli autobotom stworzyć hologram ciała ludzkiego. Nazywa się to "Holoforma". Jedyne co będzie to wyróżniało, to to że te hologramy będą trwałe i będzie można je dotknąć. Tak jakby to byli prawdziwi ludzie jak, ty, Denny Russel lub Miko i Jack.-wytłumaczył, a ja nie wiedziałam co o tym myśleć... Czy jest to możliwe? Pomyślałam

-A... Czy to możliwe?-spytałam po chwili

-Jeszcze nie wiemy ale mamy nadzieje że tak-odpowiedział tata

-Powiemy innym teraz czy jak się uda?-z nikąd pojawiła się Miko. Wystraszyłam się i krzyknęłam opieprzając ją przy okazji. Jak zwykle nie przeprosiła tylko przewróciła oczami, olała mnie i zaczęła patrzeć co robi Fixit i tata. Stwierdziłam że nie ma sensu stać nad nimi i patrzeć bonyo nudne więc poszłam do domu, gdzie zastałam Russela.

-Hej Rus. Co robisz?-Russel odwrócił sę do mnie i mogłam zobaczyć że trzyma jakieś płyty. Czyli albo będzie grał albo oglądał...

-O! Hej Ash! Miałem zamiar obejrzeć jakiś horror. Chcesz ze mną?-jeszcze sie pyta

-Jasne! A jaki?-spytałam

-Nie boisz sie?-zdziwił sie

-Oczywiście że sie boje ale ja tak mam że lubie sie bać. To co oglądamy?-odpowiedziałam

-Hmm... Może...-zastanawiał sie patrząc po płytach- Baby Blues?

-Okej! A o czym to?

-Czekaj... O kobiecie która próbuje zabić swoje dzieci w skutek depresji poporodowej (nie obejrzałam całego wczoraj ok. 22 zaczęłam i dzisiaj chce skończyć)- Yh... ciarki mnie przeszły... I to lubie!

-Brzmi strasznie... Oglądamy!-Russel zaśmiał sie na moje słowa ale właczył film. Dla efektu zgasiliśmy wszelakie światło i zasłoniliśmy okna. Było nawet ciemno ale to nam nie wystarczyło więc poczekaliśmy do nocy.

Time Skip - ok. 23 w nocy

Podczas czekania ganialiśmy po lasach i poszłam też z Rusem zobaczyć jak gra ze swoją drużyną. Każdy z jego drużyny sie zachwycał moim wyglądem. Potem pomagaliśmy botom w misji. Niestety nie mogliśmy pójść z nimi więc pomagaliśmy ze złomowiska... Wszystko dobrze sie skończyło i złapali nowego decepticona. Nazywał się.... eee... nie pamiętam... nie słuchałam zbytnio... ale nadszedł w końcu czas na film!! Jestem taka szczęśliwa jak i przerażona! Nie moge się doczekać! Było słychać jakieś rozmowy z zewnątrz ale my się tym nie przejmowaliśmy i zrobiliśmy to samo co po południu. Zgasiłiśmy światło i zasłoniliśmy okna. Można oglądać!

Time Skip - w połowie filmu

Jeny... nie wiedziałam że to takie straszne! Ta kobieta mnie na początku przerażała ale to co ona robi jest jeszcze gorsze... Niemowlaka zabiła, dziewczynkę chciała utopić w wannie... młodszego syna zadźgała... i jeszcze najstarszego syna i jego siostre (tą dziewczynkę) chciała kombajnem przejechać! Ich ojciec jest w pracy a jeździ ciężarówką więc dość długo go nie będzie... Jeszcze nie krzyczałam ale przytuliłam się do braciszka. (Tutaj skończyłam oglądać więc reszty filmu nie znam ale napisze coś 😉) Nagle na ekranie pojawiła się ta kobieta i towarzyszył temu piorun z zewnątrz,a drzwi sie otworzyły z hukiem przez co krzyknęłam z przerażenia. Do środka wszedł nieznany mi człowiek z nożem umazany czerwoną mazią która wyglądała jak krew. Za nim weszli inni ludzie którzy wyglądali bardzo podobnie i też mieli noże. Miałam łzy przerażenia w oczach. Russel zakrył mnie swoim ciałem chcąc mnie chronić. Podchodzili do nas powoli. Była tam też kobieta i ze strachu widziałam w niej tą kobiete z filmu. Zaczęłam krzyczeć i się cofać. Nie dość że ci ludzie wyglądali na psychopatycznych morderców to jeszcze razem z Russelem zamkneliśmy wszystkie drzwi a klucz oddaliśmy tacie. Bardzo sie bałam... Jeden z tych ludzi zaczął iśc szybciej w moją strone. Byłam tak przerażona że krzyk ugrzązł mi w gardle. Inni ludzie odciągnęli Rusa odemnie i moj przyszły oprawca miał do mnie całkowity dostęp. Podniósł ręke z nożem i już miał wbić mi go w serce ale ja nie chcąc tego widzieć zamknęłam oczy...

_________________________________________

Hej hej hej! Troche mi chyba nie wyszła ta straszna scena... ale cóż poradzić nie umiem pisać takich rzeczy pisać... Pisząc to jade na kebaba i jest 12:40. To jest ta kobieta z filmu. Mnie ona przeraża...

Mam nadzieję że rozdziału nie zepsułam i zdjęcie sie pojawi

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Mam nadzieję że rozdziału nie zepsułam i zdjęcie sie pojawi... No cóż... nie wiem kiedy next i bardzo przepraszam Tajemnicza_12321, a za co dowiesz sie w następnym rozdziale. A teraz Bay Bay!

Słowa: 796

Rozdział niesprawdzany

Transformers | Nowe Życie ♡ | ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now