Zamknij się!

136 18 0
                                    


  — Ameryko, oszalałeś. – Anglia przymknął oczy. – Musisz mnie uwolnić!
Więzy, stała obserwacja, upokorzenie - Anglia nie chciał znosić tego ani sekundę dłużej. Wciąż był zbyt dumny, by otwarcie błagać Amerykę o rozsądek. A Stany pozostawał nieugięty. Przychodząc sprawiał wrażenie obcego, jakby od Anglii oddzielał go mur.
— Anglio... – Nagle wykrzywił twarz. – Nie. Arthur. Nie jesteś krajem! Ani ja! Musisz z tym skończyć, nie wypuszczą cię, jeśli będziesz się upierał. Też mam już dosyć...
— Zamknij się. – Anglia pobladł. – Nie dam ci się złamać... Ameryko, zacze... – Ten już trzasnął drzwiami i wypadł na korytarz zakładu psychiatrycznego.
Wychodząc uśmiechnął się do lekarza.
Doktor skinął mu głową.  

Płomyki i iskierkiWhere stories live. Discover now