Romans

91 12 0
                                    


  — Nikt nie widzi, że stworzyliśmy najromantyczniejsze... romanse... – wyżalił się Portugalia. Był wstawiony bardziej od Anglii, który miał wakacje, więc nie trzeźwiał od tygodnia.
— Zgadzam się – mruknął Kirkland. – Przykładowo Arthur i Ginerva... Jak zdradziła go z Lancelotem...
— Romeo i Julia. Oboje umarli. Piękny romans, Arthur, piękny.
Anglia uśmiechnął się z fałszywą skromnością.
— A ty?
— Mam naprawdę porywającą historię. Pedro zakochany w czarnookiej Inés. Rozdzieliła ich polityka, jego ojciec, król, zlecił morderstwo piękności...
— Hm...
— Pedro wyciągnął trupa z grobu, ogłosił królową i kazał szlachcie całować jej dłoń.
Dopiero wtedy Anglia skinął z uznaniem głową.
— Dzisiaj nie tworzą już porządnych romansów – zauważył filozoficznie.  

Płomyki i iskierkiWhere stories live. Discover now