Odkąd Anglia znowu odpłynął, Ameryka w kółko myślał o jego ostatnich słowach. Głupio-bezsensownych.
"Nie martw się, nie zostawię cię samego."
Przecież zostawił.
Ameryka przerwał pisanie i zagapił się w okno. Od tygodnia pogoda szalała. Wiało i padało.
Arthur opowiadał, że u niego ciągle leje...
...czyli co, sprowadził tutaj paskudną pogodę? Powinien był samemu zostać.
Zaraz.
Coś zabłysnęło na niebie. Błyskawica? Srebrzyło się przepięknie, rzucało na okno odblask, wisiało jak malusieńki księżyc i... Zatrzepotało skrzydełkami?
Ameryka mrugnął. Kiedy otworzył oczy, za oknem nie zobaczył niczego poza ciemnością.
Anglio, napisał w liście. Zostawiłeś mi wróżkę?
Szybko wykreślił to zdanie. Było strasznie głupie.
![](https://img.wattpad.com/cover/163171512-288-k268264.jpg)
YOU ARE READING
Płomyki i iskierki
General FictionZestaw drabbli do Hetalii, czyli stusłówki o świecie, zakładając, że świat składa się głównie z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Inne kraje, zwłaszcza Francja, też się pojawiają.