Niezwykłe rozwiązanie

69 12 0
                                    


  — Jak wiadomo, wasze rodzinne spotkania są bardziej zbliżone klimatem do Armagedonu. – Pan Prasa zawiesił głos.
— Niewątpliwie – odparł oschle Anglia.
— Wszystkie te różnice zdań, które powodują straszliwe konflikty... Brytyjczycy zebrani w jednym miejscu muszą być tykającą bombą zegarową, gotową wypomnieć sobie wszelkie pomyłki i braki w charakterach...
— Tak właśnie jest.
— Chyba można powiedzieć, że, choć trwacie w unii, to nienawidzicie się, nie zakopaliście wojennego toporu, plujecie na swój widok, chcecie sobie nogi z dupy powyrywać...
— Cóż...
— Pytanie: jak przeżywacie rodzinne spotkania?
Anglia okazał szczerze zdziwienie, a następnie spojrzał na rozmówcę pobłażliwie.
— To proste – odetchnął – nie organizujemy ich.  

Płomyki i iskierkiOnde histórias criam vida. Descubra agora