18. Duszki Leśne

1.1K 84 62
                                    

Szłaś przed siebie. Nie patrzyłaś w sumie gdzie. Jednak w pewnym momencie wyszłaś ze swoich myśli i zauważyłaś, że jesteś... w środku lasu.

Najgorsze było to, że znajdowałaś się na środku krzyżujących się dróg. Nie wiedziałaś z której strony przyszłaś.

- I co teraz? - powiedziałaś na głos.

Nagle przed tobą pojawiły się jakieś małe, niebieskie świecidełka. Wyglądały jak małe leśne duszki...

Ustawiały się po kolei na drodze pokazując ci gdzie masz iść

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Ustawiały się po kolei na drodze pokazując ci gdzie masz iść. Duszki gestami "rączek" wykonywały ruch wskazujący żebyś za nimi poszła.

Zaciekawiona postanowiłaś iść w ich stronę. Byłaś ciekawa gdzie cię prowadzą... może do wyjścia z tego lasu?

Jednak szybko przekonałaś się, że nie. Niedaleko ciebie zauważyłaś mały leśny domek. Był drewniany, a z komina wylatywał dym.

Duszki dalej ustawiały się przed tobą i pokazywały byś za nimi szła. Widziałaś, że prowadzą cię w prost do tego domku...jednak niepewnym krokiem szłaś za nimi.

Kiedy byłaś już przed domkiem. Postanowiłaś zapukać do drzwi. Jednak nawet jeszcze ich nie dotknęłaś, a one już się otworzyły. Niepewnie weszłaś do środka jednak zanim zdążyłaś się rozglądnąć przed tobą pojawiło się mnóstwo noży i ostrych narzędzi wycelowanych w ciebie. Za nimi stała ta sama babcia, którą widziałaś ostatnio.

 Za nimi stała ta sama babcia, którą widziałaś ostatnio

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Złodziejaszek? W moim lesie? - powiedziała staruszka

- Wiedźma - wyszeptałaś 

- Hmmm? Co powiedziałaś? 

- N-Nie jestem złodziejem ! - krzyknęłaś zasłaniając twarz rękami - leśne duszki mnie tu przyprowadziły.

- Och te małe niebieskie... - powiedziała wkurzona babcia - Najpierw jakąś dziewczynę od wisiorków, a teraz ty... Przynajmniej więcej będzie do zjedzenia - uśmiechnęła się 

- Do zjedzenia? - zapytałaś lekko wystraszona

- Tak. Do zjedzenia - potwierdziła czarownica

- Jaka dziewczyna do wisiorków? - spytałaś tym również zaciekawiona

- No była tu taka...  i chciała dwa wisiorki przenoszące do innego świata. Miała wysokie wymagania, ale sprawiłam to w zamian za czyjąś duszę - kobieta usiadła na krześle - wykorzystanie mojej mocy kosztuje... Dzięki kogoś duszy mogę odnowić moją moc, przez co staje się silniejsza

- Czy ta dziewczyna już zapłaciła? 

- Nie, ale jej czas już miną, więc sama za chwilę ją tu sprowadzę - powiedziała kobieta -  A właściwie teraz powinnam to zrobić...

Kobieta wyszeptała coś do siebie i pstryknęła palcami. Po chwili w jednym pokoju znajdującym się za kratami pojawiła się dobrze znana ci osoba.

- [I/P] ?! - pytałaś zdziwiona

 - To ty... ?- powiedziała zaskoczona dziewczyna - Nie ! Czarownico ! To ona miałabyś twoją zapłatą. Przecież tu jest... Wiec zapłaciłam!

- Po pierwsze, ta dziewczyna przyszła tu sama, a ty ją powinnaś przyprowadzić, a po drugie nie widzę żeby była martwa, wiec nie uznaję ją jako mojej zapłaty..

- J-Jak to?! Poczekaj! Daj mi jeszcze trochę czasu ! Zapłacę!!! - błagała twoja, niegdyś przyjaciółka...

- Nie. Twój czas miną, niestety - powiedziała czarownica i pstryknęła palcami. Dziewczyna momentalnie zniknęła, a po niej została tylko biała poświata, która weszła do naszyjnika wiedźmy, a po tym koło babci, pojawił się mały niebieski duszek.

- [I/P]... - wyszeptałaś zaskoczona.

- I po robocie - westchnęła z ulgą wiedźma - Czyli chcesz wrócić do TAMTEGO świata? Tak? - powiedziała wiedźma i podeszła do wielkiego kotła.

- T-tak - odpowiedziałaś

- Hmm... Dobrze. Jeśli chcesz sprawię byś mogła nieskończenie podróżować między tym światem, a tamtym. Podejrzewam, że trudne było zdecydowanie, czy masz zostawić rodzinę... czy miłość życia - mówiła wiedźma - Jenak jeśli nie oddasz mi czyjejś duszy to będziesz musiała mi oddać swoją. Pewnie o tym wiesz...

- A-Ale.. - chciałaś coś powiedzieć, ale staruszka ci przerwała.

- Jednak jest sposób, byś inaczej mi się odwdzięczyła... Chcesz go poznać? 

- Tak! Proszę zrobię wszystko... - mówiłaś z nadzieją

- Musisz...


C.D.N.

__________________________________________

Hejka!

Życzę wszystkim Wesołych Świąt ! (24.12.2018r.) Pod choinkę ode mnie rozdzialik dla was!😁 🎅🎄🎁

Wiem, że krótki ale jest 😉

Mam nadzieję, że się podobał!!!

Komentarz zawsze mile widziany (^^)


((Ciel x Reader)) Inny ŚwiatWhere stories live. Discover now