Jesteś zwyczajną dziewczyną, żyjącą we współczesnym świecie (gdzie są smartphony i laptopy itp.) Uwielbiasz słuchać muzyki i grać na pianinie lub gitarze. Jednak pewnego dnia przenosisz się do innego świata, gdzie technologia jeszcze się nie rozwinę...
Kiedy mężczyzna już zamierzał odsłonić twój biust i ramiona, rozległ się ogromny huk otwierających się drzwi. Kontem oka zobaczyłaś jak dwie ciemne smugi, weszły przez wrota. Król w ogóle nie był zainteresowany co wydało dany hałas i czy ktoś wszedł do komnaty. Był za bardzo skoncentrowany na Tobie.
- Radzę Ci przestać ją dotykać! - odezwał się dobrze znany ci głos, który chyba przywrócił króla do rzeczywistości.
Przez ramię twojego napastnika zauważyłaś twarz Ciel'a. Stał dokładnie za królem demonów. Chłopak przyłożył sztylet do szyi twojego oprawcy. Na twarzy granatowowłosego, widoczny był gniew. Pomimo złości w jego oczach, nie mogłaś się na niego napatrzyć.Byłaś taka szczęśliwa. Żył i to było dla ciebie najważniejsze. Jednak po kilku sekundach zauważyłaś coś jeszcze.... w jego oczach. Właśnie w jego oczach! Nie miał już przepaski na oku, jego oczy straciły piękny kolor nieba. Zamiast tego jego tęczówki, były koloru czystej krwi.
(Nie ma to jak zrobić szybką przeróbkę zdj. xD /od aut./)
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Król od razu wyrwał się chłopakowi i stanął do niego przodem. Ciel odskoczył szybko do tyłu, a koło niego pojawił się Sebastian.
- Jak śmiecie mi przerywać? Kim wy w ogóle jesteście ?
Patrzyłaś oszołomiona w stronę Ciel'a. Jak stał się taki szybki ? Przecież on porusza się tempem Sebastiana! I te jego oczy... dlaczego są czerwone?
- Ciel, co Ci się stało? - wyszeptałaś, dalej przyczepiona do ściany.
- A jednak udało im się przeżyć - uśmiechnęła się białowłosa dziewczyna koło Ciebie.
- C-Coś ty im zrobiła?
- Mówiłam Ci, że w pewnym sensie, Ciel był TAM z tobą, prawda? I tak było...Wysłałam tam jego część, która była człowiekiem.
- Co? Czekaj, bo nie rozumiem... "część, która była człowiekiem"? Przecież o nie jest robotem
- No nie jest. Ale każdy człowiek ma w sobie coś z anioła,lub demona. - dziewczyna tłumaczyła dalej - Twój chłopak kiedy zawarł pakt z demonem sama jego dusza się zmieniła. Kiedy wyjęłam z Ciel'a jego człowieczeństwo, został w nim duch demona. Jednak jego dusza człowieka TAM zginęła i zostało tylko to. Ale miał wybór zostać tu i przeżyć, albo umrzeć. Jak widzimy wybrał pierwszą opcję.
- Czyli o teraz jest....
- ...Pół-demonem - dokończyła białowłosa, za ciebie.
- Pół?
- Tak, bo przecież kiedyś był człowiekiem - wyjaśniła dziewczyna.
Kiedy ty rozmawiałeś z dziewczyną, Sebastian i Ciel walczyli razem z królem. Widać było, że walka była niesprawiedliwe osadzona. Król jako, że nim był władcom, miał większą siłę niż, demon i pół-demon.
- Dobra koniec tej zabawy - powiedział białowłosa tak byś tylko ty to usłyszała.
Pstryknęła palcami i uwolniła od mocy króla, która nie pozwalała nam się ruszać. Ciebie złapała za rękę i zrobiła to samo.
- Od początku mogłaś to zrobić?! - zdziwiłaś się.
- Nie, ale teraz moc ojca jest słabsza, bo się skupił na nich.
- Aha.
- Chodź lepiej jak już pójdziemy - dziewczyna szarpnęła Cię za rękę i zaczęła biec do wyjścia.
- Czekaj!
- Przestań się drzeć! Chcesz zwrócić ich uwagę? - zatrzymała się rozzłoszczona dziewczyna.
- A oni? Przecież nie mogę ich tu zostawić!
- Uciekną jak im się uda. Masz w ogóle tą pieczęć?
Wyciągnęłaś rękę by pokazać dziewczynie przedmiot.
- Ok. Teraz chodź!
- Sebastian!!! - usłyszałaś krzyk Ciel'a i szybko odwróciłaś się w ich stronę.
Jedyne co było teraz widać to ciemny dym, który nagle zaczął wypełniać całe pomieszczenie. Nic nie było widać. Co się tu dzieje?
Nagle poczułaś...
C.D.N.
_______________________________________________
Hejka!
Znów byłą długa przerwa, a to dlatego, że byłam za granicą i nie mogłam pisać
Mam nadzieję, że się podobało.
Już powoli zbliżamy się do końca !!!! Cieszycie się????!!
