10. Piekło na ziemi

78 5 0
                                    

Kiedy Biedronka wspięła się na swój balkon, przeraziła się. Większość budynków płonęło.

Z spod wieży Eiffela unosił się dym. Katedra Notre Dame rozpadała się pod wpływem ognia, a zamiast parków były resztki drzew, krzaków i sterty popiołu.

Widok przerażał nie jedną osobę. Większość budynków była spalona lub zawalona.

Bohaterka czym prędzej chciała się pozbyć się akumy i przywrócić wszystko do normy. Gdy skakała nad dachami dołączył do niej Czarny Kot.

-Chyba jakaś impreza wymknęła się spod kontroli...-zażartował blondyn
-Jak ty to robisz?
-Co konkretnie masz na myśli?
-To, że jesteśmy w niebezpiecznej sytuacji, złoczyńca może nas w każdej chwili zaatakować a ty nadal jesteś sobą i żartujesz.
-Taki już jestem, nigdy nie tracę humoru.Chodźmy go złapać tą akumę bo już mnie mdli od tego dymu.

Ruszyli by znaleźć człowieka, który jest za to odpowiedzialny. Szukali dość długo bo Paryż płonął już od 30 minut. Powoli zaczynali tracić nadzieję. Gdy nagle zauważyli jak jakaś czerwona postać skacze po dach budynków.

-Kocie widzisz to co ja?
-Jeśli masz na myśli czerwone coś co skacze między budynkami, to tak.
-To chyba mamy naszą zgubę. To teraz tylko plan...

Chwilę później...

Kiedy złoczyńca był przy ratuszu.

-No to teraz ratusz i mamy piekło na ziemi.

Biedronka wylądowała za złoczyńcą. Mężczyzna usłyszał to.

-Jestem ciekawy, jak taki owad jak ty, przetrwał takie piekło.
-Jestem odporna na rzeczy stworzone przez słabych ludzi.
-Pożałujesz gówniaro, zaraz Wysłannik zbierze twoje miraculum-powiedział złoczyńca i ruszył na bohaterkę, lecz wtedy ukryty na dachu Czarny Kot wysunął swój kicikij i Wysłannik upadł, lecz kiedy Biedronka chciała go obezwładnić ten zniknął.
-Co jest? Gdzie on się podział?
-Nie wiem my lady

Wtedy złoczyńca pojawił się za Czarnym Kotem i uderzył go swoją laską w głowę przez co ten upadł na podłogę nieprzytomny.

-No to teraz zostałaś już tylko ty insekcie.

Mężczyzna machnął swoją laską i wtedy płomienie zaczęły się zbliżać tworząc okrąg.

-Oddaj mi swoje miraculum a nie będzie bolało.
-Wolę zginąć, niż ci je oddać.
-Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem-powiedział złoczyńca i ruszył do ataku.

Lecz kiedy był w połowie drogi do Biedronki "ognistą arenę" zaczął otaczać mały huragan i niebieski ślad spowodowany czymś szybkim.

-Co się dzieję?! To twoja sprawka?!!??!?
-Ja nie mam takich zdolności!

Płomienie pod wpływem wiatru zaczęły znikać, dając Biedronce większe pole do manewru.

-Szczęśliwy traf!

Biedronka otrzymała taśmę klejącą.

-Do czego ma mi się przydać taśma?!?

Dziewczyna zaczęła się rozglądać, lecz do głowy przychodził jej tylko jeden pomysł.

Złoczyńca w tym czasie starał się „przywołać" więcej płomieni, lecz huragan wywoływany przez niebieskie coś uniemożliwiało mu to. Miotał swoją laską jak szalony, a Czarny Kot był nadal nie przytomny.

W ułamku sekundy ślad, który tworzył huragan zaatakował Wysłannika , a on nawet nie zdążył mrugnąć i już był zdezorientowany z powodu uderzania.

Potem ślad wrócił do okręgu i powtarzał tę czynność wielokrotnie.
Uderzenie, powrót. Uderzenie, powrót. Uderzenie, powrót.

Złoczyńca , który starał się robić uniki przed niebieskim czymś kompletnie zapomniał o Biedronce, która do niego podbiegła i owinęła jego ciało taśma klejącą, przez co ten upadł na ziemię bezradny upuszczając tym samym swoją laskę.
Biedronka złamała ją, po czym wyleciała z niej akuma.
-Niezwykła Biedronka!
Po tych słowach niebo znowu zrobiło się błękitne. Płomienie zniknęły, budynki zostały naprawione a ludzie wyszli na ulice.

Jedyne co nie zniknęło to huragan wraz z niebieskim śladem. W chwili kiedy wszystko wracało do normy ślad zaczął zwalniać, a huragan ustawać.
Kiedy huragan ustał całkowicie, ślad ustał i Biedronka jak i wszyscy zgromadzeni ludzie wokół odkryli kto był tym „śladem".

Huragan wytwarzała kobieta o czarnych włosach i czerwonych oczach niczym rubin. Miała na sobie niebieski lateksowy kostium tyle, że cześć brzucha i dłonie były w kolorze białym, nogi miały kolor jasno niebieski. Maskę miała w kolorze niebieskim, z czego końcówki maski były w kolorze białym.
Większość ludzi wyciągnęła telefony by nagrać całą akcję, lecz cywile milczeli.

-Kim jesteś?- zdanie padło z ust Biedronki, wśród tej głuchej ciszy

W tym momencie niebieska podeszła do Biedronki, na co ta jedynie cofnęła się o dwa kroki.

-Spotkajmy się na łuku triumfalnym dzisiaj o 22:14. Przyprowadź też Czarnego Kota, wtedy wam wszystko wytłumaczę.-szepnęła do ucha Biedronki po czym skoczyła na dach ratusza i udała się w nieznaną stronę.
-Biedronko jak zareagujesz na to co się stało? Czy ta kobieta to nowa super bohaterka Paryża? Jak się nazywa?- pytało wielu dziennikarzy, wśród nich była autorka Biedrobloga Alya.
-Nie wiem, nie wiem i nie wiem. Nic o niej nie wiemy.

W tym momencie z tłumów wyszedł Czarny Kot.

-My lady możesz mi wyjaśnić dlaczego jest tutaj tak dużo ludzi?
-Może pójdziemy gdzieś gdzie nie ma gapiów?
-Całkiem dobry pomysł zwłaszcza, że większość ludzi ma wyciągnięte komórki.

Po tych słowach bohaterowie udali się na dach.
-Więc wyjaśnisz mi co się stało?
-Więc w skrócie, zemdlałeś dlatego, że z znikąd pojawił się za tobą wysłannik i cię walnął w głowę, dlatego zemdlałeś. Nagle z znikąd pojawił się huragan, która jak się potem okazało pod wpływem swojej szybkości wytwarzała kobieta w podobnym lateksowym kostiumie co my. Nie chciała niczego powiedzieć bo zjawił się tłum cywilów, wiec kazała nam się spotkać o 22:14 na łuku triumfalnym-powiedziała Biedronka, która łapała oddech, bo mówiła wszystko na jednym oddechu.
-Ja już ją chyba widziałem...
-Naprawdę?! Kiedy?!?!
-Chciałem ci o tym powiedzieć ale musiałaś uciekać, bo byś się przemieniła. To było jak pokonałaś Robo-Life, wtedy ją zobaczyłem. Próbowałem ją dogonić, lecz była szybsza.
-Nie dziwię się. Ja też bym jej nie dogoniła. 

W tym momencie kolczyki Biedronki zapiszczały. Zostały jej dwie kropki.

-Muszę spadać, pamiętaj aby przyjść na łuk!

<---------------------------->

Kolejny dział!

Mam dla was mały konkursik!

Osoba, która napisze mi z jakiego uniwersum wziąłem pomysł na szmaragdy to dostanie dedykacje w następnym rozdziale!

Powodzenia!

Kwestia czasu | MiraculousWhere stories live. Discover now