65. jak pachnie dom?

2.7K 196 79
                                    

Jak pachnie dom?

Myśli Taehyunga były całkowitym przeciwieństwem bycia poukładanym. Nie mógł się skupić na czymkolwiek innym niż gładka, miękka skóra Jeongguka pod jego palcami. I te ciemne loki rozsypane na jasnej pościeli, kuszące swoim zdrowym blaskiem.

Oczy młodszego chłopca również błyszczały, niczym rozgwieżdżone, nocne niebo, którego światło przebijało przez cienką zasłonę wiszącą nad oknem.

Leżeli tak długo, nie rozmawiając a jedynie ciesząc się swoją obecnością. Utrzymywali kontakt wzrokowy, który powoli z czułego zmienił się w... inny.

Obaj zastanawiali się czy robią źle, kiedy równocześnie zbliżyli twarze do siebie.

— Powiedziałem Jiminowi, że u mnie jesteś — szepnął Taehyung, muskając skórą swoich ust wargi Jeongguka, który jedynie mruknął, całkowicie pochłonięty sytuacją w jakiej się znajdowali.

Jak pachnie dom?

— Dlaczego przyszedłeś właśnie do mnie? — Głos chłopaka obniżył się kolejną oktawę i Gguka przeszły dreszcze. Nie mógł oderwać wzroku od oczu przyjaciela. Otworzył usta, ale nie wydostał się z nich nawet oddech. Bał się, że każdy kolejny ruch po raz kolejny połączy ich usta. Byłoby to tragedią, ponieważ to więcej niż mógł marzyć, jednak za mało, żeby satysfakcjonować. — Dlatego że to mi najbardziej ufasz?

Głośne przełknięcie śliny pokazało onieśmielenie Jeongguka.

Taehyung uśmiechnął się pod nosem, w myślach dziękując losowi za nagły przypływ pewności siebie.

Kolejne milimetry zostały pokonane, nie do końca wiadomo przez kogo, ale nagle między wargami nie było wystarczająco dużo przestrzeni na wzięcie oddechu bez otarcia się o siebie.

Jak pachnie dom?

— Ja też tobie ufam najbardziej...

I w tej chwili rozpoczął się najpiękniejszy moment w życiach owej dwójki.

Taehyung smakował słodko, jak arbuz, który jadł kilka minut wcześniej, a usta miał miękkie i delikatne.

Jeongguk za to smakował truskawkową pomadką ochronną, której zawsze używał odrobinę za dużo.

Pocałunek był powolny i zaskakująco leniwy, mimo że obaj od tygodni nie mogli przestać sobie go wyobrażać.

Dłonie we włosach, na plecach, na udach, na twarzy.

Koszulki na plecach, na krześle, na podłodze.

Chłopcy na łóżku, na chłopcach.

Uśmiechy na twarzach.

Jak pachnie dom?

Według Taehyunga odpowiedź była prosta...

Jak Jeongguk.





hmmmm mój comeback yolooo zaobserwujcie mnie na tt @/nieautentyczni_ C:

oh, brother... | vkookWhere stories live. Discover now