2 - Sprawa będąca ważniejsza ode mnie?

730 61 43
                                    

~ Jungkook POV ~



     Rok szkolny się zaczął, a ja miałem się ogarnąć i wrócić na prostą, jednak... Nie sądziłem, że powrót na uczelnię tak bardzo mnie przytłoczy. Odczuwałem w sobie pustkę, gdy Hoseok hyung skończył swoją edukację, a w dodatku postanowił wyjechać tak daleko od Seulu. Przez to nie mogłem się skupić i miałem wrażenie jakby moi przyjaciele mieli zaraz zniknąć... Taeyon ciągle do mnie dzwoniła, spotykała się w wolnych chwilach, gdy nie była w pracy, bądź z Mingyu, ale przecież dobrze wiem, że to nie będzie trwało wiecznie. Zanim się obejrzę moja przyjaciółka będzie nosiła pierścionek na ręce, a później dziecko w brzuchu...

     A ja? Co ze mną? Przecież to ja jestem jej dzieciakiem. No może trochę urosłem, zmężniałem, ale wewnątrz siebie wciąż jestem niedojrzały...

     Tak...

     Wyobrażenie samotności zaczęło przejmować nade mną kontrolę i zatraciłem się w świecie jaki trwał w podziemnym klubie 23. Miejsce, które znał każdy homoseksualista. Właśnie tutaj odbywały się najlepsze imprezy, na których mogłem poznać wiele fajnych chłopaków. Moim celem był tylko seks i nic poza tym, ponieważ bałem się wiązać w coś poważniejszego. To była kolejna rzecz, która mnie przerażała, ale aby z kimś współżyć potrzebowałem drugiej osoby. Byłem coraz starszy i ciągle brakowało mi tego uczucia jakiego doświadczyłem wraz...

     Z Taehyungiem...

     Niby udało mi się znaleźć partnerów na noc albo dwie, ale to nie było to samo. Z nikim innym nie poczułem tego, co kiedyś... Może to była wina mojego młodzieńczego wieku? Podniecało mnie wszystko co nowe? Sam nie wiem... Już od paru miesięcy plotę głupstwa, a gorsze rzeczy mam w swoich myślach.

     Nawet będąc w kilkumiesięcznym związku z Sehunem nie byłem w stanie otworzyć się przed nim na tyle, aby spędzić z nim noc. To znaczy... Robiliśmy to, ale ja nie odczuwałem z tego żadnej przyjemności, dlatego pomyślałem, że to nie było tym czego potrzebowałem. Byłem z nieodpowiednim chłopakiem, bo przecież tym jedynym był Taehyung. Straciłem go, a właściwie to sam go odrzuciłem... Zakochać podobno można się tylko raz w życiu, ale nie mogę teraz tego żałować, bo przecież nie widziałem go już od prawie dwóch lat, nie licząc reklam, w których się pojawiał w telewizji. Tae widocznie dobrze się powodzi, a ja... Po przyjściu z klubu muszę sobie w końcu odpuścić te wypady, przez które nie było mnie całymi nocami. Musiałem to skończyć, bo nie chciałem być postrzegany jak jakaś męska dziwka, czy coś w tym stylu. Różni mężczyźni z klubu plotkowali na mój temat i nie chcieli się ze mną umawiać. Wina moich byłych...

     Skończę z tym, na pewno.





~ Taeyon POV ~






     Po tym jak zobaczyłam Jungkooki'ego, gdy wchodził do klubu 23 byłam szczerze nim zawiedziona. W głębi serca miałam nadzieję, że mój przyjaciel nie upadnie tak nisko... Co go skłoniło do tego, aby szukać chłopaka w takiej obskórnej dziurze? Przecież w Seulu było wiele porządniejszych klubów dla homoseksualistów niż ten. Klub 23 znany jest przede wszystkim z tego, że faceci biorą siebie nawet na ladzie barowej, a inni piją sobie drinki jak gdyby nigdy nic. Jeszcze mój Kookie jakimś świństwem się zarazi... A tego bym nie zniosła.

     Wróciłam do swojego mieszkania, które dzieliłam razem z chłopakiem. Mingyu ucieszył się na mój widok, ale chyba jeszcze nie wiedział co się święci. Starszy spodziewał się, że zaraz pójdę wziąć prysznic, a potem ubiorę się w seksowną bieliznę, ale nic z tych rzeczy. Klub 23 był takim miejscem, do którego wolałabym nie wchodzić sama dlatego Mingyu musiał robić mi dzisiaj za ochroniarza.

MESSAGE 2Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt