Maleńki...ale człowiek...

11 2 0
                                    

Maleńki...ale człowiek...

Mamo,

Jedna twa modlitwa, tak wiele dla mnie znaczy.

Jej moc, silniejsza jest od wszystkich dopalaczy.

Choć mały ze mnie jeszcze człowieczek,

to należę już do Boskich owieczek.

Mamo,

Chciałbym swym życiem, świadectwo oddać Bogu

w modlitewnym, pełnym miłości dialogu.

Chciałbym zobaczyć twój uśmiech, właśnie mojej mamy,

doświadczyć jak razem świat odkrywamy.

Mamo,

Chciałbym Ci pomóc w codziennym trudzie,

Bo tak robią dobrzy ludzie.

Jestem człowiekiem od samego poczęcia,

Te zasady są nie do nagięcia.

Gdyby twoja wiara mamo,

Nie była jak zeschnięte siano,

lecz choć wielkości gorczycy ziarnka

To doceniłabyś cud każdego poranka

Wiedziałabyś, że życie jest darem,

a nie nocnym, strasznym koszmarem.

Mamo,

Skoro jestem Tobie przeznaczony,

to znaczy, że duchowo jestem z Tobą złączony.

Proszę pozwól mi z Tobą zostać.

A Jezus pomoże Ci trudnością sprostać.

Przyjmując moją miłość, jesteś bliżej Boga,

bo właśnie miłość, to do nieba droga.

Jeśli Bóg z Tobą,

któż przeciwko Tobie?

Przecież Bóg pomaga każdej osobie.

Zaufaj jemu, a wszystko się ułoży,

Bo on Ci swe błogosławieństwo złoży.

Proszę zostaw mnie pod swoim sercem,

aż zostanę życiowym mędrcem.

Obiecuję kochać Cię bezgranicznie,

i nie osądzać Ciebie krytycznie.

Dla mnie zawsze będziesz osobą ważną,

Nawet jeśli popełnisz tą rzecz straszną.

Jednak

Pozwól mi żyć, o to tylko Cię proszę

Bo Twojego odrzucenia nie zniosę

Apeluję do Ciebie, I do świata całego

Nie zabijajcie takiego dzieciątka małego.

Tylko Bóg może zdecydować

Kiedy pora do nieba wędrować.

I choć z nieba będę świat obserwować,

To twojej miłości będzie mi zawsze brakować. 


Aleksandra Gregorians - 2018

Oto Jestem - Poślij MnieWhere stories live. Discover now