DuszaJeśli uwiera Cię ból
Nie narzekaj i usta swoje stul.
Dziękuj w pokorze się módl.
On nieodłączny od zarania wieku.
Zanurzamy się w nim,
jak Afrodyta w mleku.
W nim dusza roni łzy i oczyszcza się dla Pana.
By kiedyś zajaśnieć, jak jutrzenka z rana.
Teraz jeszcze zamknięta w swym ciele jak w kruchym dzbanie.
Jest bezpieczna, ale tylkoTwoich rękach Panie.
Kiedy rozbijesz ten kruchy dzban w jej śmierci godzinie.
To z nadzieją do Ciebie popłynie.
Wolna od bólu, w objęciach Miłości.
Niczym ryba w wodzie,
zanurzy się w bezkresnej boskiej radości.Anna U-M kwiecień 2020.
YOU ARE READING
Oto Jestem - Poślij Mnie
PoetryNasze wewnętrzne przemyślenia, przeżycia i anegdoty przelane na papier w formie wierszy.