❤Dzień Balu#2❤

975 60 19
                                    

*Kirishima*
~~~~~~~~~~~~~~~12:00~~~~~~~~~~~~~
..policzki nie przestawały się rumienić..i w tedy właśnie...... usłyszeliśmy odgłos otwierajacych się drzwi...chłopak gwałtownie się odemnie odsunoł  a na jego twarzy malowała sie złość i rozczarowanie ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Do pomieszczenia wszedł nie kto inny jak Kaminari Denki z typowym dla niego uśmiechem..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Moje policzki były okropnie czerwone...nie miałem pojęcia co się właśnie stało ale...byłem równie rozczarowany co Bakugou...i miałem nieodpartą ochotę skrzywdzić Pikachu mimo że w zasadzie nie zrobił nic złego..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Denki - Hej chlopaki^^ idziecie na siłownię?

Katsuki- eh..Nie nauczyli cię pukać!?

Denki- oj uspokoj się hah^^ przeszkadzam?

Kirishima - um. W-właśnie mieliśmy iść pobiegać..- Odparłem strasznie speszony całą sytuacją..

Denki- Świetnie! Pójdę z wami^^
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Katsuki po usłyszeniu propozycji..a w zasadzie to stwierdzenia  chłopaka nie wyglądał na najszcześliwszego...co ja gadam..był wściekły...w jego przepieknych czerwonych teczowkach można było dostrzec irytację oraz nienawiść.. eh...j-ja..em..powiedziałem przepięknych?!..em..mniejsza o to...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W każdym razie Katsuki stwierdził że jednak rezygnuje z biegania i wyszedł z pokoju trzaskając drzwiami które już ledwo trzymały sie na zawiasach..
Lekko mnie to zmartwiło...bardzo zależy mi na dobrej kondycji..z resztą jemu też i to do niego nie podobne by odpuścił sobie bieganie bez powodu..hm..ciekawe o co może chodzić.. (Kiri...ty debilu.~Autorka)
~~~~~~~~~~~~~~~12:30~~~~~~~~~~~~~
*Time skip*(30 minut później)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Katsuki*
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Siedziałem w salonie wspólnym i oglądałem jakiś idiotyczny program w TV...starałem się odciągnąć myśli od stresu związanego z tym jebanym balem ..a konkretnie z brakiem moich umiejętności tanecznych...jednak zadanie to nie należało do najprostszych ponieważ na kanapie tuż obok mnie rozlazły się Ropucha i Ochaco które cały czas napierdalały mi praktycznie nad uchem  o tym całym walentynkowym balu..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tsu- Już nie mogę się doczekać Kum!

Uraraka - mam dokładnie tak samo^^ totalnie nie wierzę że to już dziś wieczorem :)))

Katsuki- Możecie łaskawie zamknąć japy! Próbuje tu kurwa oglądać!

Tsu- uh...może grzeczniej?  Kum. .

Uraraka - hah. ..Bakuś się pewnie stresuje przed Balem^^

Katuki- Pierdolisz głupoty...

Uraraka- taak?  Hm a właśnie gdzie zgubiłeś chłopaka?

Katsuki- Kurwa masz gorączkę czy jak? O czym ty pierdolisz!?

Tsu - Jej chyba chodzi O Kiriego Kum.

Katsuki - Kurwa dobrze wiem o kogo jej chodzi!!

Uraraka- uu ...czyli jednak? Hihi..właśnie się przyznałeś^^

Katsuki - Kurwa!!

Tsu - hihi..

Uraraka - oj już nie martw się tak to tylko jeden bal..^^

Katsuki - nie martwię się...uh..głupie pizdy...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kurwa nie wytrzymam... te laski są jakieś pojebane....ehh....dobra postanowiłem się ulotnić zanim moje IQ osiągnie 0 a patrząc na to o czym piepszą te dwie idiotki ten stan to one już mają za sobą..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wstałem z kanapy i bez w zasadzie większego celu udałem się do kuchni...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Deku- Hej Kacchan! ^^

Katsuki - japierdole Deku pojebało cię?! Nie zakradaj  sie tak!

Deku - oh! Przepraszam Kacchan!..wystraszylem cię?..

Katsuki- eh..jebać to..em..dogadaleś się już z małżonką?..

Deku - he?..!

Katsuki - no mówię o mrożonce....gadaliscie?

Deku- uh...em..w zasadzie to nie odzywamy się...on stara się mnie przekonać że to Momo go pocałowała..ale nie wiem czy mogę mu wierzyć..jak myślisz Kacchan?

Katsuki - myślę że za dużo nad tym myślisz...pf..skoro on tak mówi to mu uwierz...

Deku - t-tak sądzisz Kacchan?!

Katsuki - eh..no..albo go rzuć skoro mu nie wierzysz..bez różnicy wisi mi to...

Deku - a-ale..ale to dla mnie  ważne !

Katsuki - i? To nie moja sprawa dzbanie że masz kłopoty sercowe...japierdole mam własne problemy spiepszaj..

Deku - he?..m-masz problemy sercowe K-Kacchan?..

Katsuki - kurwa a od kiedy ja ci się niby zwierzam brokule?!!..ugh!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Soooorki^^

Mam nadzieję że mnie za to nie zabijecie i za te przerwę i za to że nie było Kiss..hihi spokojnie doczekacie sie❤❤❤❤

Tak tak wiem że mega za krótkie ale następny będzie dłóższy obiecuję 😚😚😚😚😚
Ilość słów - 625

 ❤Kirishima x Bakugou❤Where stories live. Discover now