Suzuno i Nagumo stali patrząc jak Mido z Hiroto odchodzą w stronę Królestwa Wiatru.
-Emm... Wasze wysokości? - podszedł do nich Shirou
-Tak? - zdziwił się Suzuno
-Chyba powinniśmy już ruszać, Atsuya i Afuro-San niepokojąco dobrze się dogadują...
Spojrzeli za siebie, i parsknęli śmiechem widząc jak dwójka chłopaków robi aniołki na śniegu
-Terumi! - podszedł do nich Nagumo - Miałeś mi pomagać, a nie się bawić!
-Oj dobraaa - jęknął, wstając, i rzucając w niego śnieżką
-Zluzuj trochę Płomyczek! - stwierdził młody Fubuki
-Nie... Nazywaj... Mnie... PŁOMYCZKIEM! - krzyknął
-A ja mogę? - poczuł jak coś uderza go w plecy
Zobaczył kawałek białego ogona, i Suzuno uśmiechającego się do niego z zaciekawieniem
-Tak... Ty możesz - wydusił
-To chodź płomyczku, pierścień sam się nie znajdzie!
Chwycił go za rękę ciągnąc za sobą
-Wpadł po uszy! - zagwizdał Atsuya
-No mówię ci, odkąd ich zobaczyłem to czułem, że kiedyś się spikną - stwierdził Terumi
-A właśnie! Ty jesteś z innego świata! - wypiszczał Kitsune - Jak tam jest?!
Afuro wrócił myślami do pianek pozostawionych na biurku, i zaległych lekcjach, po chwili z grymasem patrząc na chłopaka
-Uwierz mi... Życie tam jest przereklamowane...Dzieci chodzą codziennie uczyć się do takiego miejsca... To tak jakbyś poddawał się torturom każdego dnia
-Och...i nie da się uciec? Żyć jak dorosły? - mruknął
-Powiem Ci... - westchnął - Dorośli i dzieci mają tak samo przejebane...
★ ★ ★ ★ ★ ★
-Ileeee jeszcze?
-Kawałek...
-No ale ileeeeee?
-MAŁO
-No ale daleeeeko Jeszcze? - mruknął znów Nagumo
-Nie, jesteśmy prawie na miejscu - jęknął Suzuno
-Psst! - syknął Złotooki, zbliżając się do Afuro - I co ja mam z nim zrobić?
Blondyn wywrócił oczami, zakładając ręce na piersi
-Zależy CO chcesz z nim zrobić, możesz go przewrócić, rzucić Śnieżką, spalić...
-Dobra zrozumiałem! - syknął - Mam mówić jaśniej...
-Skoro nalegasz - uśmiechnął się
-Jak mam go ten... Wiesz...
-Poderwać? - pomógł mu Afuro
-DOKŁADNIE!
Pozostała trójka spojrzała na nich pytająco, a oni tylko zaśmiali się nerwowo
-Możesz ciszej? - mruknął do Nagumo - Słuchaj, napewno nie zbliżycie się do siebie, łażąc z nami jak z kulą u nogi
-Czyli... Co ja mam zrobić?
Afuro wzniósł głowę do nieba.
-Och do jasnej Anielki - mruknął - Suzuno!
Srebrnowłosy Zerknął na niego przez ramię, po chwili zatrzymując się
YOU ARE READING
Spectrum | IE 🚫
FanfictionVemis to kraina z legend, o której krążą plotki i pomówienia. O wybranku, który ją wyzwoli, i zwróci władzę czwórce władców. Stanie u boku strażników, i ramię w ramię przywróci nadzieję. Afuro Terumi na własnej skórze przekona się, że w każdej legen...