SMS & BumbleChat - 36 i 37 dzień

733 109 90
                                    

Wiadomość SMS od: Pracuś tatuśHej, Baekhyun

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wiadomość SMS od: Pracuś tatuś
Hej, Baekhyun. Wiem, że obiecałem, że dzisiaj wieczorem porozmawiamy, ale nie jestem pewien czy dam radę. Mam sporo na głowie i prawdopodobnie wrócę naprawdę późno, a wcześnie rano muszę znów być na nogach. Moglibyśmy to przełożyć na jutro, ale problem w tym, że przez najbliższe kilka dni ledwo będę znajdował czas na sen, prysznic czy jedzenie, a co dopiero na spokojną rozmowę. Wybacz. Jeśli tylko będę miał trochę czasu, dam Ci znać i zadzwonię, spotkamy się albo popiszemy na czacie. Dobrze? Nie bądź na mnie zły. Ja również nie jestem zadowolony z obecnego stanu rzeczy i braku codziennego kontaktu z Tobą.

Buraczek:
Jezu, Ty naprawdę masz kupę pracy. Chciałbym wiedzieć czym się tak całymi dniami biedny zajmujesz. Musisz być cholernie zmęczony.
No i jasne, nie przejmuj się mną w takiej sytuacji. To znaczy, no oczywiście szkoda, że jednak nie porozmawiamy, ale rozumiem to i nie będę marudził i płakał. Zaczekam. Wystarczy mi fakt, że chcesz się ze mną widzieć i rozmawiać, tylko z powodu pracy chwilowo nie możesz. No i jeszcze mi się tak tłumaczysz, ah to rozkoszne, aż mam ochotę pisać, że Cię kocham i niczym się nie przejmuj, bo zajmę się domem, dziećmi, gotowaniem i zakupami, a Ty zarabiaj na nas i na nasze wczasy! 😄 haha

Pracuś tatuś:
Uwierz mi, że na dłuższą metę wcale nie wyglądałoby to już tak, jak to ująłeś, rozkosznie. Ja chyba zwyczajnie nie nadaję się do życia rodzinnego. Ciągle jestem nieobecny.
Wieczorem mam dość luźną konferencję. Jeśli będę w stanie swobodnie odpalić czat, to będziemy mogli popisać, ale nic nie obiecuję.

Buraczek:
Kurczę, nawet szukasz wszelkich sposobów i okazji, by ze mną rozmawiać, ah tatuśku! Jakiś Ty kochany! Rozpływam się!

Pracuś tatuś:
Wszystko w porządku czy nagle odpaliła się Twoja prawdziwa natura piętnastolatka?

Buraczek:
Przepraszam bardzo, ale mam już skończone szesnaście od soboty, więc proszę się z tym liczyć.
Nic nie poradzę, że rozczula mnie Twoje zachowanie. Czuję się jakbyś bardzo chciał mnie przytulić, ale nie mógł. Chciałbyś?

Pracuś tatuś:
Owszem. Napewno w ramach przeprosin za moje ostatnie, niewybaczalne zachowanie.

Buraczek:
Oj tam znowu niewybaczalne Wybaczyłem Ci już, więc jednak wybaczalne ☺️

Pracuś tatuś:
Znikam. I tak przeginam i wyglądam, jakbym świata poza telefonem nie widział. Do później, buraku.

Buraczek:
A Ty po prostu świata poza mną nie widzisz 😄
Do później

1h później

Wiadomość SMS od: Buraczek
Tak się zastanawiałem...
Chciałbyś nadal, żebym Cię pocałował?

Buraczek:
Albo czy Ty byś chciał mnie pocałować? W sensie gdybyśmy się teraz widzieli, gdzieś, gdzie nikt by nas nie zobaczył, to czy miałbyś ochotę to zrobić?

Pracoholikk: || Chanbaek Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz