Wiadomość SMS od: Jongin
Twoje milczenie jest wymowne. Zajęty jesteś Baekhyunem?Chanyeol:
Po prostu widząc co wypisujesz, stwierdziłem, że nie ma sensu dyskutować. Poza tym jest u mnie Haelin i nie mam czasu się z tobą użerać.
Co za Baekhyun? Co sobie znowu ubzdurałeś?Jongin:
Znowu!??
Jongin:
NIE IGNORUJ MNIE! CZY TY W OGÓLE ZDAJESZ SOBIE SPRAWĘ JAK SIĘ TERAZ CZUJĘ!!???Chanyeol:
Jongin uspokój się i wyjaśnij mi w końcu, o co chodzi i kim jest Baekhyun?Jongin:
Przestań się pogrążać. Wiem o wszystkim i wcale nie musiałem nawet szukać. Kwestia przypadku, ale najwidoczniej tak właśnie miało być.
Nagle ci się odwidziało i jednak lubisz chłopców? Czy jestem po prostu za stary i wolisz młodszych?Chanyeol:
Jongin, naprawdę się o ciebie martwię... O czym ty mówisz?Jongin:
Kurwa znam go. Też poznałem go na czacie i wiem, że się spotykacie. Nie wierzę, że nawet Haelin w to wciągnąłeś i każesz dziecku kłamać wszystkim w żywe oczy. Przykładny tatuś z ciebie, jak zwykle z resztą– Tato, chodź! – Haelin i Baekhyun już któryś raz próbowali zachęcić Chanyeola, by dołączył do ich zabawy. Oboje korzystali z atrakcji, jakie oferował im plac zabaw, na który wybrali się po obiedzie.
Baekhyun szepnął coś do dziewczynki, patrząc w stronę jej ojca przesiadującego na ławce z kubkiem kawy. Otrzepał kolana i podszedł do niego, przysiadając obok, co spowodowało, że mężczyzna wyraźnie się speszył, odkładając telefon na udzie, wyświetlaczem do dołu.
– Widzę, że coś cię nadal dręczy – zaczął zmartwiony chłopak, wciąż myśląc, że Chanyeol przejmuje się wczorajszym wieczorem i tym, co między nimi zaszło. Czuł się temu winny, dlatego chciał to jakoś naprawić. – Ja... przepraszam za wczoraj... –
– Zapomnijmy o tym po prostu. Mam teraz coś innego na głowie. – Starszy pozostawał poważny, dopijając ostatnie łyki w papierowym kubku, a telefon zawibrował na jego kolanach.
– Chodzi o pracę? – Baekhyun dopytywał, zerkając kontrolnie w stronę piaskownicy.
Haelin starannie układała babki z foremek, planując przyrządzić dla nich udawany posiłek. Ciągle mówiła coś cicho do siebie, czasem uśmiechając się szeroko, co było niesamowicie rozczulającym widokiem. Chanyeol nie był jednak w stanie cieszyć się tym dniem w świetle zaistniałych wydarzeń.
YOU ARE READING
Pracoholikk: || Chanbaek
FanfictionChanyeol za dużo pracuje. Pierwszy raz trafia na portal BumbleChat, gdzie poznaje pewnego, ciekawego chłopaka... Fanfiction pisane za pomocą czatu, rozmów telefonicznych, SMS'ów i listów. Choć przejawiają się wstawki pisane prozą. Dosyć często aktu...