Prolog.

19.1K 324 57
                                    

W życiu każdego człowieka pojawia się ktoś, komu oddajemy się w całości. Dzięki komu, mamy siłę wstać rano z łóżka a po ciężkim dniu nie marzymy o niczym innym niż o tym, by znaleźć się w ramionach ukochanej osoby.

Każdą wolną chwilę pragniemy spędzać z tą osobą. Najmniejsze rzeczy robione wspólnie sprawiają nam mnóstwo przyjemności, nawet te o których kiedyś nie myśleliśmy w pozytywny sposób.

Nie zawsze jest idealnie, w końcu życie to nie film. Zdarzają się kłótnie. Mniejsze i większe. Poważniejsze i te zupełnie o nic. Tłuczące się talerze, płacz, krzyk, ucieczki. Najważniejsze jednak aby umieć schować swoją dumę w kieszeń i przyznać się do błędu. Usiąść, wziąć miłość za rękę i powiedzieć - Porozmawiajmy, bo nie chcę cię stracić.

Młodzieńcza pierwsza miłość zazwyczaj kończy się morzem wypłakanych łez i słowami - już nigdy więcej nie chce się zakochać. Aczkolwiek są też takie pary dla których, przejście przez próg dorosłości nic nie zmienia. BA! Jeszcze przyjemniej jest im przejść przez ten próg razem i wspólnie planować dalszą, wspólną przyszłość.

Jednak życie nie zawsze idzie po naszej myśli. Nagły zwrot akcji, bańka pryska i czujemy jak życie przelatuje nam przez palce. Ukochana osoba odchodzi, a my całkowicie nie byliśmy gotowi na to odejście. W końcu jak człowiek może przygotować się do nieoczekiwanej śmierci swojej drugiej połówki?

Jak można podnieść się po śmierci ukochanego? Ile czasu musi minąć, aby móc samodzielnie stanąć na nogi i żyć dalej? Czy w ogóle jest to możliwe?

Forever in my heart.Where stories live. Discover now