jego młodszy brat jest przerażony. nic nie przerażało go bardziej niż wizja oglądania świata zza krat.
— nie jesteś winny, nic nie pamiętasz, oprócz apodyktycznego starszego brata i imperio.
dotknął jego ramienia, uśmiechając się gorzko.
— zgnijesz w więzieniu.
— za to ty będzie wolny, braciszku.
rabastan pokiwał głową i schował twarz w jego ramieniu jak za dawnych lat, gdy noce były zbyt ciemne.
— beksa — powiedział do brata.
— dupek.
oboje zaśmiali się, by po chwili poczuć niesmak z tego powodu.
— rabastan lestrange.
— moody jak miło cię widzieć!
auror szarpnął jego młodszym bratem, a ten mrugnął do rudolfa. chciał mu powiedzieć, że wszystko będzie dobrze.
YOU ARE READING
CRUCIATUS ━ BELLATRIX & RUDOLF LESTRANGE ✓
Fanfiction━and if somebody hurts you, i wanna fight but my hands been broken, one too many times obojętna, piękna i taka sroga. mimo to rudolf z całego serca kochał bellatrix black. milczący i nieugięty. fascynujący dla ciemnych myśli be...