lxvi. ━ pocałunek

183 38 2
                                    

                    rudolf wyszedł z sali rozpraw z zwieszoną głową i wtedy ją usłyszał.

          — czarny pan powstanie ponownie, crouch! wrzuć nas do azkabanu; poczekamy! on zmartwychwstanie i przyjdzie po nas, nagrodzi nas ponad innymi zwolennikami! my sami byliśmy wierni! my próbowaliśmy go znaleźć!

          uśmiechnął się mimo woli. gdy w końcu na niego spojrzała, zauważył jej czerwone od płaczu oczy.

          w momencie jej twarz złagodniała. wyrwała się trzymającym ją aurorom i podbiegła do niego.
odgarnął jej kosmyk za ucho i pocałował. był to słodko-gorzki pocałunek.

          następnie przytulił ją mocno, a ona jego. wydawała się wtedy taka krucha.

— przepraszam i kocham cię rudolfie.

CRUCIATUS ━ BELLATRIX & RUDOLF LESTRANGE ✓Where stories live. Discover now