Błagam, daj się kochać | Anne with an E [𝐖𝐎𝐋𝐍𝐎 𝐏𝐈𝐒𝐀𝐍𝐄]

Postacie

Anne Shirley-Cuthbert

"Och, Diano, ileż razy ja mam ci powtarzać, że Blythe się tylko zgrywa, kumasz? Chce żebym myślała, że się mu podobam, chce  bym w to uwierzyła, a wiesz dlaczego? Bo jest podłym sadystą, który będzie dusić cię zapewnieniami, że się mu podobasz, aż nie skonasz z uczucia miłości i spełnienia. Wtedy ukąsi cię i powie jak jest. Zupełnie jak wąż bezbronną ofiarę. Bo od początku byłaś ofiarą."

Sierota z kompleksami. Rudowłosa marzycielka. Jedno wielkie szczęście świata. Jak to jest, że osoby, które doznały największego bólu, chcą rozdawać największe szczęście? Anne jest tego dobrym przykładem. Dzieli się swoim szczęściem, ale nie odbierajmy jej go dużo, dla niej może braknąć . Niebieskooka dziewczyna jest bardzo wrażliwa. Ma prawdziwe szklane serce. Romantyczka z duszą marzycielki, bujająca w obłokach, jakby tańcząc między chmurami, czując prawdziwy wiatr w swoich bursztynowo rudych włosach.

Gilbert Blythe

"Jasne, lepiej żebym powiedział coś w stylu "hej, jesteś miłością mojego życia, w mojej głowie jesteśmy już po ślubie, mamy trójkę dzieci, i chomika o imieniu Fluffy", czy ty czasami myślisz, czy tylko udajesz?"

Złoty chłopiec. Szkolny playboy. Marzenie każdej dziewczyny w szkole, która tylko nigdy nie miała okazji być jego przyjaciółką. Uważany za ideał. Opiekuńczy wobec ważnych dla siebie osób. Błagający wręcz o okazanie mu czystej miłości. Z krwią stworzoną do rywalizacji. Tak, to określenia, które najlepiej są w stanie opisać Gilberta Blythe'a. Jednak nikt oprócz jego najbliższych nie był w stanie ujrzeć u niego zupełnie drugiej strony. Strony przerażonego chłopca szukającego tylko zrozumienia i czułości.