Epilog

197 12 70
                                    

Ostatni rozdział! Nie wierzę, że już tu jesteśmy ;/D

(Upewnijcie się, że czytaliście poprzedni!!!!! - ten, w którym Helena urodziła!)

Polecam Wam posłuchać na początek piosenki Would would you do? Jasona Tama w linku u góry (tłumaczenie poniżej)


"Jeśli spotkałabyś go jutro i wiedziała, że go stracisz

Jeśli zobaczyłabyś go i widziała cały ten ból, który teraz znasz

Czy obejmowałabyś go, gdy go miałaś

Czy pozwoliła mu odejść?


Jeślibyś wiedziała, że ten uśmiech nie będzie wieczny

Ale wiedziałabyś, że mogłabyś nim oddychać jak powietrzem

Czy pozwoliłabyś mu się kochać

Czy byś się odważyła?

Czuć to, co czujesz teraz

Powiedz, że po prostu byś odeszła 


Co byś zrobiła, jeśli byś mogła zakończyć to wszystko

Co byś zrobiła, gdybyś mogła zacząć to wszystko jeszcze raz?

Czy powtórzyłabyś to wszystko, wiedząc to, co wiesz teraz?

Co byś zrobiła?"

- Would would you do, Jason Tam (tłum. moje)



"Co zrobić mam, by stał się cud i cofnął czas?

Jak zmienić los, co tak okrutnie ze mną gra

I jakiż nierozumny cel w tym ma (...)?"

- z piosenki Przebacz mi, musical Romeo i Julia (tekst: Szymon Głąbski)






 Wpatrywałam się w drobne punkciki na horyzoncie. Przeciętny obserwator nie dostrzegłby ich, nie wiedząc, czego ma wypatrywać. Ale ja wiedziałam, jak wyglądają okręty i żagle Hellenów.

Achajowie nałożyli blokadę na większość szlaków morskich wiodących do Troi, obecność tych statków nie oznaczała jej przełamania. Była aktem agresji.

Od czasu odprawienia Menelaosa przez Priama, Klitajmestra nie pisała już do mnie, nie chcąc narażać siebie i Ifigenii, ponieważ Agamemnon bacznie ją obserwował, ale dowiedziałam się okrężnymi drogami, co się dzieje za morzem. Dowiedziałam się więc, że moja siostra urodziła dziewczynkę, którą nazwała – jak poprosiłam ją w ostatniej wysłanej przeze mnie wiadomości – imieniem Laodyka, a rok temu wydała na świat także chłopca, Orestesa.

W Sparcie panował polityczny chaos, ale Menelaos zdołał zachować władzę. Oczywiście, jak mogłam się tego spodziewać, rozpuszczono oszczerstwa, o tym, jak rzekomo Parys odwiedził zamek królewski, zbałamucił mnie słodkimi słowami, a ja ukradłam połowę skarbu – brzmiało to naprawdę groteskowo, biorąc pod uwagę, że jedynym „skarbem", który się liczył był mój sygnet rodowy – zanim wsiadłam na jego rydwan i odjechałam z moim nowym oblubieńcem w stronę portu.

Ironicznie, jedyną osobą, która opowiedziała się za mną, był... Tyndareos. Mieszkał obecnie w Argos, gdzie udał się, po tym, gdy Menelaos wypuścił go z aresztu domowego. Mój ojczym, najwyraźniej wciąż nie mogący zapomnieć przybranemu synowi detronizacji, rozgłosił, że osobiście oddał moją rękę Parysowi podczas rzekomego pobytu księcia w Sparcie, a zatem moje drugie małżeństwo jest całkowicie sankcjonowane prawnie.

Helena z Troi. PoczątekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz