◦ Panic room ◦ [yoonmin]

--- ε з ---

The bitch is back.

Wiecie co, tyle czasu mnie tu nie było, że kompletnie nie wiedziałam, jak nawigować się na stronie. xD Ale dotarłam. Wróciłam. No, jestem.

Nie mam pojęcia ilu wojowników się ostało, przerwa trwała chyba dobry rok, jak nie więcej... Nie pamiętam, słabo troszkę wyszło, ale studia, praca po 14h dla prywatnej opieki zdrowotnej w dobie pandemii - jakoś mnie to wszystko zgniotło i całkowicie wyrwało czas, jaki mogłabym przeznaczyć na przyjemności. Ale sytuacja zaczęła się normować (przynajmniej pozornie, bo wszyscy wiemy, jak ma się sprawa z przyrostem zakażeń). W każdym razie:
za czas oczekiwania - przepraszam,
za wytrwałość - dziękuję.

Pracę magisterską oddałam, jest już w recenzji promotora i recenzentów. Bronić ją miałam z początkiem października, ale kilka dni temu powiadomiono mnie, że nie wiedzą nawet, na kiedy wyznaczyć termin obrony. Może to być zaraz, może być i w grudniu. Znudziło mi się czekanie i stresowanie. Odmawianie sobie życia w oczekiwaniu na wiadomość z terminem. Co będzie to będzie, nie warto tracić czasu na strach i stres - tak sądzę. YOLO, PÓJDĘ NA ŻYWIOŁ, JAK ZAWSZE.

Cofnęłam publikację do zera. Musicie mnie zrozumieć, jeżeli chcemy to zakończyć z takim przytupem, jaki planowałam, to muszę sobie wszystko odświeżyć, bo każdy ten smaczek jaki wam sprzedawałam i za który mnie nienawidziliście - umknął mi. Muszę to nadrobić. Będę skrupulatnie przez najbliższy czas czytać rozdziały i nanosić poprawki kosmetyczne. W fabule nic zmieniać nie będę - broń Boże, bo mi łapki uschną.

Jeszcze raz dziękuję każdej osobie, która czekała. Która dołączyła. Tym, którzy odeszli - dziękuję za to, że byli. Każdemu skończyłaby się cierpliwość czy wiara w kontynuację przy takiej przerwie. Ale ja mam akurat tak, że nie lubię zostawiać niedokończonych historii. 

Nawet nie wiecie, jak za tym tęskniłam, Boże. Wyszłam trochę z wprawy, muszę poczytać troszkę książek, żeby na nowo mi język rozkwitł, bo czuję się ograniczona werbalnie ostatnimi czasy. xD

To co? Do przeczytania, moi Mili. <3

-kingfisher-