ROZDZIAŁ 19

355 14 0
                                    

Przez cały tydzień wszystko układało się dobrze.Moja córeczka była bardzo spokojna.Tylko Thomas nie dawał mi ciągle spokoju i postanowiłam że do niego napisze
-Thomas spotkajmy sie na ulicy wyzwolenia
To ulica na której znajduje sie dom samotnej matki i dziecka
-dobrze bede.Zaraz wychodzę
Ubrałam małą i poszłam zameldować że wychodze z nią na spacer.Posadziłam Diane w wózku.Bez żadnego problemu wyszłam z domu.
Już czekam na thomasa i wypatruje go z każdej strony.Nagle go ujżałam.Strasznie sie boję ponieważ go polubiłam a nie chce aby mnie odtrącił z powodu że mam dziecko.
Podszedł do mnie i próbował mnie przytulić ale sie odsunełam co go bardzo zdziwiło
-hej(powiedziałam)
-hej(odpowiedział thomas)
-to twoja siostra?(spytał)
Nie zdąrzyłam mu odpowiedzieć bo zaczełam płakać.
-ej nie płacz, co sie dzieje(był przerażony)
-boję sie(wyszeptałam)
-czego sie boisz?
Ciągle mnie tulił i głaskał po włosach
-że mnie zostawisz gdy dowiesz sie prawdy(odpowiedziałam)
I wpadłam w jeszcze wiekszy płacz
-nigdy cie nie zostawie.Nie ważne co mi powiesz to nie odtrącisz mnie tym bo cie kocham
-nie możesz mnie kochać jestem nikim(wyszeptałam)
-jesteś moją przyszłością czy zgodzisz sie na randkę ze mną?(spytał z nadzieją)
-najpierw musisz poznać prawde.Diana to moja córka....



ŻYCIE W MILCZENIU (Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz