Rodział 1 Wycieczka do Kalifornii

13.5K 493 2K
                                    

Piszę dokładnie tą samą historię, tylko że po Angielsku, jakby ktoś chciał zobaczyć 😉

Masz rozwijający się kanał na Youtube z prawie milionem subskrypcji. Zostajesz zaproszona na zjazd Youtuberów do Kalifornii. Wiesz, że Technoblade tam będzie. On był twoją inspiracją na zaczęcie własnego kanału, dlatego bardzo chcesz go poznać. Mieszkasz w Polsce dlatego musisz Lecieć Samolotem, aż do Kalifornii.

Pov Y/n

Kurwa, stresuję się. Muszę się upewnić, że wszystko mam bo jutro wylatuję. Mam Vise na miesiąc, zoabczymy na ile tam zostanę.

-Na lotnisku-

Boże, jestem strasznie nie zorganizowana. Y/n, ogarnij się, jesteś dorosłą kobietą.

Jak wsiadałam do samolotu, jeszcze raz upewniłam się, że wszystko mam. To będzie długiii, 12 godzinny lot.

Po zajęciu miejsca, założyłam słuchawki i zasnęłam od razu, nic dziwnego, była 3 rano

Obudziłam się chwilę przed lądowaniem. Spałam jebane 12 godzin?!

Odebrałam moje bagaże i poszłam wypożyczyć auto, bo jestem dorosłą kobietą i mam prawo jazdy, umiem prowadzić. Pojechałam do mojego Airbnb, ułożyłam moje rzeczy i usiadłam w salonie. “kurwa, Kurwa, KURWA!” krzyknęłam, po zorientowaniu się, że zapomniałam leków przeciwlękowych. Zaczęłam się stresować, że aż się popłakałam. Wiedziałam jak to się skończy, nie byłam w dużym błędzie....

-Później tego samego dnia-

Konwent jest jutro, muszę być wypoczęta. Położyłam się do łóżka i zasnęłam od razu. Nie spodziewałam się tego, gdyż spałam w samolocie 12 godzin. Obudziłam się o 4 rano, 8 godzin do konwentu. Ubrałam się, wzięłam szybki prysznic i wyszłam coś zjeść. Zaraz po wyjściu zorientowałam się jednak, że jest jebana 4 rano i wszystko jest zamknięte, powinnam czasem myśleć... “Głupia baba” wyszeptałam pod nosem, otwierając drzwi. Spakowałam swoje rzeczy i zaczęłam przeglądać instagrama. Byłam strasznie głodna.

-Powiadomienie-

*wiadomość od organizatora*

Hej, gotowa na dzisiaj?

Tak mi się wydaje.

Super! Bądź przed 12 bo ludzie cię staranują. 

Lol, okej.


Stresowałam się, nie byłam przygotowana. “OGARNIJ SIE KURWA, BEDZIĘ DOBRZE” krzyknęłam, bo czemu nie? 2godziny minęły i w końcu byłam w stanie coś zjeść. Wyszłam więc z mieszkania i znalazłam miłe miejsce, zjadłam śniadanie, wzięłam kawę na wynos i poszłam się przejść.

-Powiadomienie-

Organizator

Gdzie jesteś?

Niedługo będę się zbierać

Ok, prawie wszyscy już są.


Co kurwa? Miałam być o 12, nie o 9! Ruszyłam szybko do wynajętego mieszkania, wzięłam spakowane rzeczy i wybiegłam do auta. Strasznie się stresowałam, ręce mi się trzęsły, ale udało mi się dotrzeć na miejsce bez rozbicia samochodu.

Organizator

Gdzie jest wejście?

Jesteś na parkingu?

Tak

Zaraz po ciebie przyjde 😊

Stałam niezręcznie przy samochodzie, aż go zobaczyłąm, wpuścił mnie do środka.

Organizator: jesteś drugą osobą która dotarła.

Ty: CO? Powiedziałeś że wszyscy już są!- powiedziałam poddenerwowana.

Organizator: Taaa, wysłałem to do wszystkich, żeby na pewno zdążyli na czas. Tak przy okazji, śliczna jesteś.- uśmiechnął się do mnie.

Ty: Dziękuję.- uśmiechnęłam się do niego.

Wtedy mi się przypomniało, że nigdy nie pokazałam jeszcze swojej twarzy w Internecie, miałam to zrobić dzisiaj po raz pierwszy. Zaczęłam się stresować jeszcze bardziej.

Ty: kto jeszcze tu jest?

Organizator: Technoblade, znasz go?

Ty: Tak, znaczy nie osobiście, ale czasem go oglądam.

Organizator: Powinien być tam za rogiem.- wskazał na długi korytarz.- ja muszę iść bo Fundy do mnie napisał.

Nie wiedziałam czy powinnam podejść się przywitać. Poczułam, że po policzku spływa mi łza, byłam strasznie zestresowana. Uszczypnęłam się i poszłam się przywitać.

Ty: Hej, Technoblade, racja?- zaczęłam.

Techno: Kurwa...- wyszeptał pod nosem.- Hej, ty musisz byyyć...?

Spanikpowałam, czy on mnie nie lubi?

Ty: jestem Y/n, możesz mnie nie kojarzyć.

Techno: Z kanału LuckyStick?

Ty: tak, to ja.

Techno: O jezu, jesteś śliczna.

Ty:  Dziękuję.- zaśmiałam się delikatnie.

Techno: Przepraszam za to “Kurwa”, po prostu boję się poznawać ludzi, szczerze to nawet nie wiem co ja tu robię.

Ty: Mam to samo, co czytasz?

Techno: Jakąś Historyczną książkę.

Ty: Dobra, nie przeszkadzam, złapiemy się później.

Techno: Paaa!

Odeszłam, dalej byłam w szoku, że z nim rozmawiałam. Z NIM! Usiadłam na krześle jak najdalej. Byłam zbyt zawstydzona, żeby usiąść obok niego.

Przeglądałam Tweetera aż zobaczyłąm to.

@technothepig
Przygotujcie się, aby zobaczyć @LuckyStick, Piękna baba.
|
|
|
@Tommyinnit
POZNAŁEŚ JĄ?
|
|
|
@technothepig
Yup.

Pojawiła się cała masa tweetów o mnie. Techno sprawił, że jestem gwiazdą tego wieczoru. Miło mi, aczkolwiek strasznie się stresuję. Dalej przeglądając Tweetera widziałam wiele lasek podszywających się pode mnie, o matko...

Chwile później dostałam Plan stolików na spotkanie z widzami, MÓJ STOLIK JEST ZARAZ OBOK TECHNO! 

Podczas czekania nikt do mnie nie podszedł, bo nie wiedział jak wyglądam, to dobrze.  Czekałam zniecierpliwiona, trzęsłam się i bawiłam starą piłeczką antystresową. Błagałam żeby to się skończyło.

Chciałam zadzwonić do Przyjaciół, ale żadnych nie mam, jestem samotna, dlatego zadzwoniłam do mamy.

Ty: Cześć mamo!

Mama: Kurwa, dziecko, jest 3 w nocy, próbuję spać.

Ty: przepraszam, jestem zestresowana i chciałam z kimś porozmawiać.

Rozmawiałam z nią kilka minut, potem dałam jej spać. Po rozmowie sprawdziłam mojego Youtube’a. MIAŁAM 1.2 MILIONY SUBÓW, TYLKO PRZEZ TWEETA TECHNO! Nie mogłam w to uwierzyć, to się naprawdę dzieje? Siedziałam w niedowierzaniu, dalej się trzęsąc ze stresu, nagle poczułam czyjąś rękę na moim ramieniu.

Just friends... Technoblade x reader [Zakończona]Where stories live. Discover now