Rozdział 24 Energylandia

4.4K 314 698
                                    

Tommy: A CO SIĘ TU DZIEJE?

Ty: Jezu, zamknij mordę.- powiedziałam odklejając się od Techno.

Tommy: Przyjechałem tu na wakacje, a nie żeby patrzeć jak Techno jest simpem.

Techno: Chcesz oberwać?

Tommy: NIE!

Wilbur: Tommy! To urocze, że Techno nie chce zabić każdego.

Techno: Ty też zamknij morde!

Wilbur: A nie?

Techno: Zamknij swoją twarz! - powiedział, i zamachnął nogą, aby kopnąć Willa, aczkolwiek się zatrzymał.

Tommy: CZEMU GO NIE KOPNIESZ?

Techno: Bo nie jest tak wkurwiający jak ty!

Tommy: CO? KURWONAIWJE! - krzyknął coś, czego nikt nie zrozumiał.

Phil: Dobra już przymknijcie się!

Tommy: PHIL! I TY PRZECIWKO MNIE?

Phil: MÓWIŁEM ZAMNIJ RYJ!

Techno: ZAMKNIJCIE RYJE! - Krzyknął na tyle agresywnie, że każdy się wystraszył. Ja stojąca obok niego nawet wzdrygnęłam. Ale podziałało, każdy się zamknął.

Ty: Toooo? Ognisko?

Rozpaliliśmy ognisko i spędziliśmy przy nim kolejny wieczór. Zjedliśmy kiełbaski i porozmawialiśmy. Po kilku godzinach przy ognisku wszyscy zebraliśmy się spać. Poszłam z Techno do pokoju.

Techno: Dobranoc Księżniczko!

Ty: Dobranoc Księciu.- przytuliłam się do niego i oboje zasnęliśmy.

-4 dni później, środa-

Ostatnie dni głównie chodziliśmy z chłopakami po mieście. Nie miałam praktycznie czasu tylko dla mnie i dla Techno. Dzisiaj wstaliśmy bardzo wcześnie bo mamy w planach energylandię. Zjedliśmy śniadanie i zaczęliśmy dyskusję.

Wilbur: To jak jedziemy? Na jedno czy dwa auta? Będziemy jechać jakieś 4 godziny, więc czy chcemy się kisić w jednym aucie czy jednak komfortowo na 2?

Tommy: Ja bym chciał jechać sam. 

Ty: Jesteś dzieciakiem i jako jedyny nie masz tu prawka.- zaśmiałam się.

Tommy: ZAMKNIJ SIĘ KOBIETO!

Ty: Ciiicho dziecko.

Tommy: NIE JESTEM DZIECKIEM, JESTEM DOROSŁYM MĘŻSZCZYZNĄ!

Ty: Ciszej, bo oberwiesz i nigdzie nie pojedziesz!

Tommy: No dobra...

Ty: Ja się dostosuję.

Wilbur: Każdy wie, że chcesz jechać tylko z Techno. - zaśmiał się.

Ty: Ejjj! Was też uwielbiam! No może z wyjątkiem Tommiego.

Tommy: *Dzikie, niezrozumiałe odgłosy wkurwionego dzieciaka*

Phil: Myślę, że wygodniej będzie na 2 auta, Ja Will i Tommy w jednym, a Y/n i Techno w drugim.

Wilbur: Możemy im sprzedać Tommiego? Jak gdziekolwiek jedziemy to on z nami jedzieeee.

Ty: Kamień papier nożyce kto jedzie z Tommym?

Tommy: Ejjj! Jestem tu!

Ty: Dobrze, słuchaj i się ucz.

Zagraliśmy w Kamień, papier, nożyce iiiii... ja przegrałam. Tommy jedzie ze mną i z Techno.

Just friends... Technoblade x reader [Zakończona]Where stories live. Discover now