Rozdział 3 Scena!

7K 371 1.4K
                                    

Wszyscy śmialiśmy się z żartów Phila, które mówił na scenie. Operator wziął Willa na bok, żeby podłączyć mikrofon do jego gitary.

Ty: naprawdę lubię Muzykę Wilbura.- powiedziałam do Techno.

Techno: ja też! Tylko nie mów mu bo będzie zbyt podekscytowany.

Ty: Nie powiem.- zaśmiałam się lekko.

Znowu położyłam głowę na ramieniu Techno.

Kiedy Phil wrócił ze sceny, od razu podniosłam się z Techno, ale on i tak to zobaczył.

Organizator: Teraaaz, powitajmy Wilbura! Zaprezentuje nam on kilka piosenek, po czym odpowie na pytania które możecie mu zadawać na tweeterze, pod hasztagiem #AskWilburSoot!

Wilbur: Trzymajcie za mnie kciuki.- powiedział, po czym wybiegł na scenę.

Phil: naprawdę jestem z niego dumny, zawsze się zbyt bał wyjść na scenę.

Techno: Nie tylko on.

Ty: Tjaaa.- zaśmiałam się niezręcznie.

Tommy i Tubbo się pojawili.

Tommy: ZGADNIJCIE KTO PRZEKONAŁ ORGANIZATORA NA WYJŚCIE NA SCENĘ Z TUBBO!

Tubbo: TO TOMMY!

Tommy: wszystko popsułeś!

Tubbo: ale co?

Tommy: Kurwa mać...

Phil: dzieciaki, uspokójcie się, wychodzicie na scenę za parę minut.

Tubbo: Racja, strasznie się stresuję.

Tommy: nie masz czym, ja będę tym śmiesznym.

Phil: Na pewno Tommy, idźcie po mikrofony.

Tommy: Okeeeeej.

Wilbur skończył przedstawienie i Dzieciaki wyszły na scenę.

Ty: ktoś wie gdzie jest łazienka?

Techno: chodź, pokażę ci.- uśmiechnął się do mnie.

Ty: Dzięki.

Techno: Nie ma problemu, chodź za mną.

Weszłam do toalety, po wyjściu zobaczyłam że Techno na mnie czekał.

Ty: Dzięki że poczekałeś.

Techno: Nie masz za co.- powiedział delikatnym głosem, uśmiechając się do mnie.

Ty: dalej mnie zaskakuje, że potrafisz mówić delikatnym głosem, nie zawsze brzmisz jakbyś chciał wszystkich zabić.

Techno: Nie mam delikatnego głosu!!!

Ty: Masz!

Oboje się zaśmialiśmy.

Techno: Dobra, dobra, tylko nikomu nie mów.

Ty: Nie powiem, ale wiem że teraz jestem zestresowana, za ile idziemy na scenę?- sprawdziłam telefon.- 10 MINUT?!- krzyknęłam jak się zorientowałam.

Techno: Spokojnie, nie stresuj się, będę tam z tobą.

Ty: dzięki, ale dalej się stresuję.

Techno: Spokojniee, chcesz się przytulić?

Ty: Tak...- powiedziałam niezręcznie.

Techno rozłożył ręce.

Techno: Chodź tutaj.

Just friends... Technoblade x reader [Zakończona]Where stories live. Discover now