10 minut później byliśmy na miejscu.
Techno: To co się stało?
Ty: Bo ktoś nas sfotografował nas, dzisiaj, jak mnie przywiozłeś.
Techno: CO?!- Powiedział, biorąc telefon do ręki.
Ty: Taaaa.
Techno: O fuck. - powiedział wchodząc na tweetera.
Ty: Chodźmy się przejść, proszę.
Techno: Nie ma problemu. - powiedział delikatnym głosem.
Ty: Wiesz co? Może zbyt mocno zareagowałam.
Techno: No twoja reakcja była bardzo uzasadniona, zwłaszcza, że jestes nauczycielką.
Ty: No własnie, dzisiaj oglądałam z każdą klasą film, bo nie byłam w stanie prowadzić lekcji i myślałam o tym iiii chyba skończę tą pracę.
Techno: Czekaj, co?
Ty: No bo strasznie się stresuję, za każdym razem jak idę na lekcję. Czuję się nie komfortowo, biorąc pod uwagę to, że opowiadam jakieś przypałowe akcje na streamach i ogólnie mówię dużo o sobie. Czuję się "główną atrakcją" w szkole. Po prostu dalsze nauczanie przynosi mi tyle stresu i chcę sobie to oszczędzić.
Techno: No rozumiem.
Ty: No właśnie. Niby wiem, że dalej jestem nauczycielką i że w szkole mam nad nimi "władzę", to dalej strasznie dziwnie się czuję. Wiem, że mój strach jest irracjolany, ale nie jestem w stanie się go pozbyć.
Techno: Nie dziwię ci się. Nie wiem co jest dla ciebie lepsze, ale zrób to co uważasz.
Ty: Dziękuję. - wzięłam głeboki oddech.- jakoś mi lepiej jak komuś to powiedziałam.
Techno: Zawsze tu jestem, żeby cię wysłuchać, nie zapomnij o tym.
Ty: Dziękuję, jesteś cudowny!
Techno: Nie przesadzaj, bo się zarumienie. - zachichotał.
Ty: Techno się robi czerwonyyy! - powiedziałam, dokuczając mu.
Techno: Przestaaaań! - próbował zdjąc uśmiech ze swojej twarzy.
Ty: Idziemy usiąść tam na ławce? - wskazałam na starą ławeczkę, zrobioną z belki drewna.
Techno: Pewnie.
Poszliśmy usiąść na ławce. Techno usiadł normalnie, a ja usiadłam po turecku, przodem to Techno.
Ty: A jak tobie minął dzień?
Techno: Wracając, wyskoczyłem do sklepu, żeby kupić coś do jedzenia. Jak wróciłem do domu, to Phil już nie spał. Pogadaliśmy chwilkę, później usłyszeliśmy krzyki z pokoju Willa i Tommiego. Poszliśmy sprawdzić co się dzieję. Okazało się, że Tommy taktycznie napierdala Willa poduszką. Zjedliśmy śniadanie i poszliśmy na dwór. Pograliśmy w gry typu frisbee. Znaczy, ja patrzyłem jak oni grają. Potem ty zadzwoniłaś. A tobie jak minął oprócz, no wiesz?
Ty: Plusy z dzisiejszego dnia są takie, że obejrzałam kilka ciekawych filmów.- zaśmiałam się. Przy Techno bardzo szybko się odstresowałam.
Techno: Czyli nie było aż tak źle?
Ty: jak tak teraz o tym myślę, to nie. Zbyt mocno zareagowałam, ale to w sumie nie jest aż takie złe. - weszłam na tweetera.- w sumie, to zdjęcie jest całkiem urocze. - zachichotałam.
Techno: Jest urocze, bo ty na nim jesteś. - zaśmiał się delikatnie.
Ty: Stooop! Bo zrobię się czerwona!- zakryłam twarz rękawem mojej bluzy.
![](https://img.wattpad.com/cover/260823888-288-k704879.jpg)
YOU ARE READING
Just friends... Technoblade x reader [Zakończona]
Fanfictionprzedstawiam historię twoją i Techno Okładka znaleziona na Reddicie Miłego czytania