Rozdział 22 Techno zazdrosny?

4.7K 312 808
                                    

Pov Ty

Obudziłam się dalej wtulona w Techno. Trzymał jedną swoją dłoń na mojej głowie, a drugą na mojej ręce. Podniosłam delikatnie głowę i zobaczyłam, że Techno już nie śpi.

Techno: O, dzień dobry.- uśmiechnął się.

Ty: Dzień dobry, dawno temu się obudziłeś?

Techno: Chwilę temu.

Ty: Trzeba było mnie obudzić.

Techno: Nie chciałem cię budzić, tak słodko wyglądałaś.- powiedział delikatnym, zachrypniętym głosem.

Ty: Przestań!- powiedziałam, wciskając moją głowę w klatkę piersiową Techno.

Techno: Awwww. - powiedział, przytulając mnie.

Ty: Stooop! - powiedziałam, udając zdenerwowaną.

Techno: Oj już się tak nie denerwuj, złość piękności szkodzi.

Leżeliśmy dłuższą chwilę przytuleni. Usłyszeliśmy pukanie do pokoju.

Wilbur: Śniadanie gotowe. - powiedział po cichu zza drzwi.

Ty: Zaraz będziemy!

Tommy: Co się tam dzieje? - powiedział i wbił z buta do pokoju.- O KURWA PRZEPRASZAM. - Wyszedł, zasłaniając oczy i zatrzaskując za sobą drzwi.

Ty: Kurwa zastrzelę go, przysięgam. Wkurwia mnie bardziej, niż moja własna siostra!

Techno: Spoko, ja już przywykłem... Chyba.

Ty: Dobra, chodźmy na śniadanie.

Wyczołgaliśmy się z łóżka, narzuciłam na siebie bluzę i wyszliśmy do kuchni. Phil i Will siedzieli przy stole, a Tommy stał tyłem do drzwi. Podeszłam od tyłu do Tommiego i kopnęłam go w nogi, w ten sposób, że się przewrócił. Wszyscy z wyjątkiem Tommiego się zaśmiali.

Tommy: Ty kurwo zajebana!

Ty: Należy ci się młody.

Tommy: Jestem wyższy niż ty!

Ty: Powiedziałam młody, nie mały.

Tommy: Pfff, mądrala. - otrzepał się po upadku.

Wilbur: Przepraszam Tommy, że to powiem, ale należało cie się.

Tommy: Za co?

Techno: ZA BYCIE WŚCIBSKIM DZIECIAKIEM! - powiedział, kopiąc go ponownie. Tommy jeszcze raz wylądował na ziemi.

Phil: Dobra, dajcie mu już spokój.

Tommy: Kurwawypojebanekurwywykonczewasfesjfwnefnje.- powiedział strasznie wkurwiony.

Techno: Cicho siedź.

Tommy: Zamknij się! - powiedział i próbował kopnąć Techno. - Ałłłł! - Techno zablokował kopnięcie.

Techno: Nawet nie próbuj.

Phil: Możemy chociaż 5 minut, spędzić bez krzyku i nienawiści?

Tommy: TO NIE MOJA WINA!

Wilbur: TO TY WSZYSTKO ZACZYNASZ!

Phil: STOP! Zjedzmy, zrobiłem z Willem kanapki.

Usiedliśmy przy stole i zjedliśmy.

Wilbur: To co chcecie robić dzisiaj? Mamy jakiś plan?

Ty: Mamy bardzo ładny rynek, możemy się przejść. Tam jest sporo fajnych knajp, możemy coś znaleźć na obiad.

Just friends... Technoblade x reader [Zakończona]Where stories live. Discover now