Niespodzianka

58 5 0
                                    

Minął już miesiąc a ja codziennie przychodzę do Sehuna.

Siedziałam właśnie przy jego łóżku i czytałam mu podręcznik od historii żeby nie miał później dużo zaległości. Osoby w śpiączce podobno słyszą to co się dzieje naokoło nich.

*pukanie drzwi*

Y/N: Proszę!

Do pokoju wszedł Taehyung.

Y/N: Tae? Co ty tu robisz? Przecież ty i Sehun-Zdążyłam powiedzieć przed tym jak mi przerwał.

Taehyung: Przyszłem tu do ciebie. Y/N nie byłem z do końca szczery.

Y/N: Tae naprawdę  nie przekonuj mnie już proszę-Zdążyłam powiedzieć zanim znowu mi przerwał.

Taehyung: Park Y/N słuchaj mnie uważnie sam się dziwię ,że to mówię ale Sehun Cię nie zdradził.
To wszystko przez Irene.-Powiedział szybko zanim mogłam mu zdążyć przerwać.

Y/N: Chwila co?!

Taehyung: Sehun nie zostawił ci tej kartki w szafce. To była Irene dała taką też Sehunowi tylko tamta była podpisana od ciebie. Irene przekupiła Lisę a  gdy przyszedł do obserwatorium Lisa się na niego rzuciła. Weszłaś w złym momencie bo chwile później Sehun ją odepchnął.

Y/N: Tae skąd ty to wszystko wiesz?

Taehyung: Bo ja byłem częścią tego wszystkiego! Nie mogłem patrzeć na to jak jesteś z nim. Irene zaproponowała mi żeby pracować razem. Ja miałem być z tobą a ona z nim.

Byłam w szoku nie sądziłam ,ze mój najlepszy przyjaciel się do tego posunie.

Taehyung: Ten pocałunek w parku też był zapakowany. Sehun wracał wtedy parkiem z Irene i widzieli nas. Gdyby nie interwencja Irene rozdzieliłby nas.-Powiedział wzdychając a jego wyrzuty sumienia były widoczne na jego twarzy.

Y/N: Tae ufałam Ci! A ty! Ty to wszystko popsułeś! Wyjdź.

Taehyung: Y/N proszę-zdążył powiedzieć przed tym jak mu przerwałam.

Y/N: Taehyung proszę wyjdź.

Taehyung popatrzył na mnie ostatni raz i wyszedł.

Byłam zrozpaczona nadal nie mogąc uwierzyć jak Taehyung mógł się do tego posunąć.

Y/N: Przepraszam ,że mną masz same problemy.-Powiedziałam do Sehuna który się wcale nie ruszył.

Przez ten cały płacz rozbolała mnie głowa i położyłam się koło Sehuna. Nie minęło długo przed tym jak zasnęłam.

***

Następnego dnia poczułam ,że ktoś się do mnie przytula.

Dziwne, przecież jestem tu tylko ja i Sehun a on-

„"Wstawaj księżniczko""-Powiedział znajomy głos.

Chwila ja znam ten głos.

Sehun?

Otworzyłam i przetarłam oczy a koło mnie leżał Sehun uśmiechający się do mnie.

To jakiś sen?

Jeśli tak to nie chce się budzić!

Y/N: Sehun ale ty? Obudziłeś się?!-Powiedziałam i przytuliłam się do niego tak mocno jakby miał za chwile mnie zostawić.

Sehun: Ał! Naciskasz na wenflon.-Powiedział odsuwając rękę.

Y/N: Przepraszam.-Powiedziałam i bardziej się do niego wtuliłam.

Sehun: Y/N.-Powiedział i podniósł moją głowę w jego stronę palcem wskazującym.

Y/N: Hm?

Sehun: Jesteś najlepszą dziewczyną jaką mogłem sobie wymarzyć.-Powiedział uśmiechając się i patrząc mi  prosto w oczy

***

Na stołówce tydzień później.

Winter: Nie wierzę! Taka pokręcona historia! Jak Ci się to wszystko przydarza?

Y/N: Po prostu jestem szczęściarą.-Powiedziałam i przytuliłam się bardziej do Sehuna który siedział koło mnie.

Winter: Co zaplanowałeś na waszą rocznicę?-Zapytała zaciekawiona.

Sehun: To niespodzianka.-Powiedział uśmiechając się podejrzanie.

Y/N: Już się boję.-Powiedziałam śmiejąc się.

Felix: Tylko ja jestem sam.

Winter: No to może odważ się i podejdź do Yeji?

Felix bardzo się zaczerwienił.

Felix: Ciiii nie tak głośno!-Powiedział poważnie.

Wszyscy przy naszym stoliku się śmialiśmy z tego jak czerwony jak pomidor Felix ucisza Winter do końca przerwy za nim trzeba było wracać do klas.

***

Po lekcjach na parkingu szkolnym.

Y/N: Okej tym razem mam nadzieje ,że to ty mnie tu zaprosiłeś.

Sehun: Tak to byłem ja.-Powiedział uśmiechając się , otwierając mi drzwi i pomagając mi wejść do samochodu. Tak nadal potrzebuje pomocy.

Gdy weszliśmy i wyjechaliśmy w radiu zaczęło grać
„"That's a no no„"jakiegoś zespołu.

„" Urodziłam się dla dobrej zabawy, gonię za rozrywką i nie zawsze mam jak odpisać
Toteż nie zamartwiają się na próżno
Och, lepiej podkręć nico tempo, żwawiej
Robi się co raz głośniej
Odrobina zabawy dobrze nam wszystkim zrobi
Daruj sobie zatem zbędne pytania.
Co miały znaczyć twe uszczypliwe słowa?
Nie myśl sobie ,że pozwolę ci zniszczyć mi humor
(To nie wchodzi w grę)
Wybacz ale wypraszam to sobie ani myśle pozostać bierna na twe oskarżenia
To nie wchodzi w grę
Robię co dusza zapragnie ,mówię co ślina na język przyniesie
""

Nasza znajomość piosenki zmusiła nas do śpiewania.

Słyszaliśmy już to naszej pierwszej randce.
Miłe wspomnienia nagle mi się przypomniały wtedy nie było żadnego wypadku, żadnych wyjazdów. Życie było prostsze i na szczęście nasze przygody dobiegają już chyba końca.

____________________________________
Hej tu A/N
Bardzo wam dziękuje za czytanie i nie mogę uwierzyć ,że skończyłam mój pierwszy FF. Może kiedyś zrobię ciąg dalszy?
Miłego dnia.

Szczęściara I Sehun FF ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz