Rozdział 3 | 11/12

118 8 1
                                    

Tom 1

Rozdział 3: Morderstwo w Obserwatorium Syriusza 2, część 11

Wyszłam na korytarz, aby spróbować podnieść się na duchu. Kirigiri była jedyną, stojącą nieruchomo jak posąg, twarzą do ściany.

,,Więc, uh, co porabiasz?'' Zapytałam, a Kirigiri odwróciła się do mnie, wyglądając, jakby chciała coś powiedzieć. W ścianie przed nią wbudowana była szafka, drzwi szafki były otwarte.

,,Oh, znalazłaś coś?''

Wewnątrz szafki znajdowały się rzędy różnych, dziwnych przełączników. Był tam panel, który wyglądał jakby zawierał pisemne instrukcje, ale wszystko było w jakimś obcym języku. Niemiecki, albo coś takiego? Był jeden przycisk, który wyróżniał się spośród pozostałych elementów sterujących. Otaczał go kwadrat, który jako sygnał ostrzegawczy został oznaczony czarno-żółtymi pasami.

,,Cz-czy to może być...przycisk
samozniszczenia...?''

,,To przełącznik do otwierania i zamykania kopuły sufitowej.'' Powiedziała Kirigiri z podziwem.
,,Instrukcje mówią również, jak poruszać teleskopem.''

,,Umiesz czytać po niemiecku?''

,,Nie mówię biegle, tylko trochę rozumiem. To dlatego, że wiele razy byłam w niemczech.''

To całkiem poważna sprawa.

,,Spróbujmy go nacisnąć.''

,,Ah...''

Nacisnęłam przycisk, nie czekając na pozwolenie Kirigiri. Znikąd usłyszałam dźwięk pracującego silnika. Spojrzałam na sufit, gdzie we wklęsłym lustrze otwierała się szczelina. Wyglądało to prawie tak, jakby lustro pękało. W żadnym wypadku nie był to lustrzany świat, który mogłam zobaczyć przez szczelinę... To było popielate, nocne niebo.

Nagle zaczął spadać śnieg. Śnieg, który zebrał się na dachu, również zaczął spadać. Otoczyło nas mroźne powietrze.

,,Oh, zimno...!'' Znowu gorączkowo wcisnęłam przycisk. Ale kopuła się nie ruszała.

,,Cz-czekaj, jak sprawimy, żeby wrócił?''

,,Musisz podnieść tę dźwignię, a następnie nacisnąć przycisk.''

Zrobiłam tak jak mi kazano, a kopuła zaczęła się zamykać. Całkowite zamknięcie zajęło mniej niż minutę, a śnieg sfrunął w dół.

,,Hej! Co to był przed chwilą za hałas?'' Amino ze strachem wyjrzał zza swoich drzwi.

,,Sufit się otworzył.''

,,Sufit?'' Amino wyszedł ze swojego pokoju, aby na niego spojrzeć, po czym skierował na mnie wzrok, zastanawiając się jakie bzdury wymyśliłam.

,,Mój, mój, co za miła niespodzianka widzieć was tu wszystkich razem.'' Inuzuka też wyszedł.

,,Coś się stało, Inuzuka-sensei?''

,,Nah, próbowałem, ale po prostu nie mogę usiedzieć nieruchomo. Pomyślałem, że mogę jeszcze trochę prześledzić to wszystko, ale...''

,,Czy już wcześniej tego nie robiliśmy?''

,,Chciałem zacząć od nowa i przetestować hipotezę, że gdzieś są ukryte drzwi lub przejście.''

,,Szczerze, wątpię, że znajdziemy coś takiego.''

,,Te dziewczyny właśnie znalazły przełącznik, który otwierał sufit niecałe pięć minut temu, prawda? W każdym razie spróbuj kiedyś użyć mózgu. Poza tym, że nie ma śladów by ktokolwiek wchodził lub wychodził z budynku, światła były już włączone, a drzwi frontowe były otwarte. Nic na to nie poradzę, ale czuję, że ktoś musi być w tym budynku.''

Inuzuka miał rację. Kiwnęłam głową na zgodę.

,,Chodźmy wszyscy  i zróbmy dokładne śledztwo. Ale podzielmy się na dwie drużyny. Jeśli będziemy chodzić razem, zostawimy lukę.''

Wyciągnęliśmy też Enbiego z jego pokoju, przerywając mu odpoczynek. Z jakiegoś powodu, chwiał się gdy wychodził. Wyglądał jakby miał się przewrócić. Trzymał głowę w rękach opierając się o stół.

,,Wszystko w porządku?'' Zapytałam, a on w milczeniu skinął głową.

Podzielenie się na drużyny nie zajęło nam dużo czasu. Ogłosiłam, że połącze siły z Kirigiri. Była moją podwładną, była urocza, była lepszym detektywem ode mnie, a przede wszystkim byłaby najbardziej zagrożona, gdybym nie miała na nią oka. Nie sprzeciwiła się temu.

,,Więc myślę, że nasza trójka z oddziału mężczyzn w średnim wieku...''

Amino pospiesznie przerwał Inuzuce w połowie zdania.

,,Pójdę z dziewczynami. Słuchaj, nie sądzisz, że powinny mieć dorosłego?'' Przysunął się bliżej mnie.

,,Tak sądzę. W takim razie zostawię je tobie. Pójdę z Enbim-kun.''

Rozdzieliliśmy się w holu, aby rozpocząć poszukiwania.

Danganronpa Kirigiri Tom 1 | TŁUMACZENIE PLOnde histórias criam vida. Descubra agora