13

3.5K 164 309
                                    

Dobry wieczór!

Znów rozdział "niespodzianka", a na dodatek trzynasty, ale mam nadzieję, że nie pechowy 😌

Tak jak zawsze powiem jeszcze, że proszę o głosy i komentarze, dzięki którym są w miarę dobre zasięgi 😸

Chcę również podziękować osobom z lajwa na ig, serio fajnie, że byście, mam nadzieję, że powtórzymy jeszcze 😎

Śpijcie dobrze ❤️

§§§

Sierpień 2019

Pov: Pola
Rano obudziłam się i pierwsze co zobaczyłam to Tadek głaszcząc moje plecy i przeglądający coś w telefonie.

- Dzień dobry. - powiedziałam cicho, a on oderwał wzrok od ekranu i uśmiechnął się.

- Dzień dobry Poluś.

- Która godzina?

- 9:58. - rzucił odkładając telefon - Wyspałaś się?

- Bardzo się wyspałam.

- To się cieszę. - powiedział i dał mi buziaka na dzień dobry - Ogarnę nam zaraz jakieś śniadanie.

- Przecież dopiero co się wprowadziłeś, to masz tu w ogóle coś do jedzenia?

- Coś się znajdzie, a jak nie to nam zamówię.

- Ni... - nie pozwolił mi dokończyć, bo znów złączył nasze usta.

- Nie marudzimy od rana.

- Okej, postaram się.

~~~

W czasie gdy Tadeusz wyszedł do kuchni wzięłam swój telefon i w pierwszej kolejności zobaczyłam wiadomości na grupie.

Antoś
i jak tam Apolka?

Blancia
nie odzywa się, a to
może dużo znaczyć...

Antoś
ciekawe, co po tym graniu
Tadeusza na pianinie się stało...

Blancia
😈😈😈

Ja
KOCHAM WAS ❤️

Antoś
ooo wstała księżniczka

Blancia
jak było???

Ja
jak wrócę do domu to
zadzwonię do was, okej?

Antoś
CZEKAM!!!

Na tą wiadomość tylko się uśmiechnęłam, a następnie Stanisławski wrócił do mnie i najpierw otworzył nam okno, a potem położył się na swoje poprzednie miesjce, czyli pod ścianą.

- Za 20 minut przejdzie nasze śniadanko.

- Czyli naprawdę nic nie miałeś w lodówce?

- Muszę się wybrać na zakupy.

- I nie tylko spożywcze. - rzuciłam, a on spojrzał na mnie z dziwnym spojrzeniem - Myślisz kupić sobie jakieś dodatki do tego mieszkanka... dywaniki, roślinki, naczynia do kompletu, może coś do łazienki ozdobego...

- Polcia, przecież wiesz, że nie mam do takich rzeczy głowy, nie?

- Wiem, dlatego już teraz oferuje swoją pomoc. - zaśmiałam się.

- W takim razie w przyszłym tygodniu idziemy do ikei, Ty wybierasz, a ja płacę.

- Ty też wybierasz.

Bachor || 33tadeoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz