101

1.4K 100 76
                                    

dobry wieczór :)

na ig zostałam przekonana, dlatego też wstawiam <3

ostatni rozdział był... średni, ale co zrobić, starałam się ;)

dobranoc i buzi!

§§§

Grudzień 2021

Pov: Pola
Dziś jest wigilia. Ja po raz pierwszy w życiu nie spędzę jej w domu, bo zostałam zaproszona z Tadziem do jego mamy, a w tej sytuacji było mi naprawdę głupio odmówić, dlatego też tam spędzę ten dzień.

Ale na razie jestem w swoim domu. Ze mną oczywiście jest Edi, bo Tadziu spędził wczorajszy dzień u mamy, a ja tu.

Dodatkowo chcę pomóc rodzicom przed ich kolacją, więc cieszę się, że tu jestem.

~~~

Teraz jest poranek. Ediś śpi obok mnie, dlatego na dzień dobry dałam buziaka, a teraz głaszczę go po ryjku.

~~~

- Poluś, śpisz jeszcze? - spytała mama, gdy po zapukaniu weszła do pokoju.

- Nie. - opowiedziałam wstając.

- Obudziłam Cię?

- Nie, spokojnie.

- To dobrze. Ja z babcią zajmujemy kuchnię to zrobiłam Ci śniadanko. Proszę bardzo. - powiedziała kładąc tackę na łóżku - I jeszcze kawę masz.

- Dziękuję bardzo.

- Nie masz za co skarbie. - zaśmiała się całując moją głowę - Smacznego.

- Dziękuję.

Mama po chwili wyszła, a ja jeszcze przed jedzeniem napisałam do Tadka, który nie odpisał, więc pewnie jeszcze śpi.

Może to dziwnie, ale jeżeli chodzi o zachowanie moich rodziców, a dokładniej całowanie mnie tak małą dziewczynkę moim zdaniem jest to strasznie urocze i naprawdę nie wyobrażam sobie dnia bez tego.

~~~

Po zjedzeniu ubrałam kapcie i ruszyłam na parter domu, zastawiając przy tym otwarte drzwi, aby Ediś mógł przyjść do nas gdy wstanie.

- Ooo... dzień dobry Poluś. - powiedziała babcia mieszając coś w garnku.

- Dzień dobry.

- Jak się stało?

- Bardzo dobrze.

- To najważniejsze. - zaśmiała się przytulając mnie - Zwiąż włoski skarbie.

- Już, już. - powiedziałam i frotką z nadgarstka zrobiłam to.

- Do Tadzia na którą idziesz?

- 17.

- Czyli dziś nie wpadniecie tu?

- Niestety nie.

- No cóż... rozumiem.

- Ale za to jutro będziemy na obiedzie.

- I Karola też wpadnie. - dodała mama.

Moi rodzice od razu po dowiedzeniu się o tym co odwalił tata Tadeusza zaoferowali pomoc pani Karolinie w rozwodzie czy innych tego typu rzeczach.

Dodatkowo zaprosili ją i Tadzia siostrę na obiad bożonarodzeniowy, a ja cieszę się, że nasze rodziny spędzą wspólnie święta.

~~~

Bachor || 33tadeoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz