Ch 1 "Blue Raspberry Slushie"

911 31 3
                                    

ART CREDIT: Zrobione przez jelly_artwork na Instagramie! Proszę, sprawdź je!

 TW: Samobójstwo, samookaleczenie, przemoc domowa 

Sapnap POV 

Jest poniedziałkowy poranek, dzień, który tak naprawdę nie przemawiał do nikogo oprócz mnie. Myślę, że jestem jedyną osobą, która lubi poniedziałki. Mój budzik się włącza i jęczę, gdy pochylam się, żeby wyłączyć budzik w telefonie. Jest 6:55, musiałem wstać i to był mój drugi alarm tego ranka. Mam jeden budzik, żeby mnie obudzić, a drugi to, żeby naprawdę wstać i się ruszać. Czuję, jak moje stopy uderzają o ziemię, gdy chodzę po zimnej drewnianej podłodze. Podchodzę do mojej szafy i otwieram ją, moja elegancka biała koszulka wisiała mi olśniewająco przed oczami. Białe koszulki to moja wizytówka. Założyłem czarne spodnie dresowe w stylu cargo i szybko dorzuciłem czarną koszulę z długim rękawem, która owija się wokół mojej talii, a następnie białą koszulkę.
 Tak naprawdę nie wierzę w bratnie dusze, czuję, że świat po prostu łączy dwójkę przypadkowych osób i oczekuje, że zostaniemy kochankami na całe życie. Myślę, że to bzdura, myślę, że świat po prostu chce, abyśmy mieli coś, na co czekamy, aby utrzymać nas przy życiu. Nie ma to jednak dla mnie większego znaczenia. Od czerwca mam 18 lat, jest styczeń, już jestem beznadziejny, nawet jeśli w to wierzyłem.
Zanim zszedłem na dół, założyłem parę białych skarpetek. Patrzę, jak mój tata padł na kanapie, smród alkoholu i spalonych tostów wypełnił mi nos. Moja mama prawdopodobnie jest w domu swojej przyjaciółki, prawie nie ma w domu, a kiedy jest, to po prostu dużo krzyczy. Kochałem ją, mimo że mnie nie znała. Złapałem dwa batoniki muesli z kawałkami czekolady i wsunąłem je do jednej z kieszeni moich spodni. Pochylam się i wkładam buty przed wyjściem do łazienki. Trochę układam włosy, żeby nie wyglądały na niechlujne. Umyłem zęby i obserwowałem w lustrze, jak szorowałem nieświeży poranny oddech. Wychodząc z łazienki, chwytam klucz do domu, wsuwam laptopa do plecaka i zapinam zamek. Wychodzę z domu po cichu zamykając drzwi.
 Zaczynam iść do szkoły jak każdego innego ranka, Moja rodzina ma dużo pieniędzy, cóż, pieniądze zarabia moja mama, a tata bierze, mieszkam w nowoczesnym domu na przedmieściach i mam ładne ubrania, ale poza tym w domu nie jest za dobrze. Zdałem egzamin dla kierowców i nawet dostałem pozwolenie, ale nigdy nie udało mi się zdobyć prawa jazdy, ponieważ moja mama nie ma czasu na swoje obsesyjne nawyki w pracy, a tata cały czas jest pijany i nie jest najlepszym kierowcą, a jego samochód nie jest w najlepszym stanie. Idę, aż widzę, jak mój przyjaciel podjeżdża, zatrzymuję się i patrzę w dół zakłopotany. Zatrzymuje się i opuszcza okno. "Wsiadaj, Sapnap" mówi Dream z żartobliwym uśmiechem, przechodzę przed nim i siadam na miejscu pasażera. Dream potrząsnął głową i roześmiał się. "O czym ci do diabła mówiłem?"  Przewróciłem oczami, zapinając pasy. Dream był blondynem o zielonych oczach i fioletowej duszy. Zawsze był przy mnie, kiedy go potrzebowałem, szczerze mówiąc jest najbliższym przyjacielem, jakiego mam. Widział mnie w pewnych mrocznych czasach, chwilach, o których nie mogę się za bardzo rozwinąć, bardzo lubię tego kolesia, chociaż moi rodzice nie. Dream już wcześniej wzywał gliny do moich rodziców i kłócił się z nimi na moją korzyść. Jest jak brat, ale jest bratem, z którym rodzice nie mogą mnie widzieć.
 „Wiem, wiem, powinienem był złapać autobus albo zadzwonić do ciebie".  mówię, wyciągając z kieszeni batonik muesli. Dream wraca na drogę. „Jeśli znów cię przyłapię, jak idziesz do szkoły, masz przerąbane", mówi chichocząc, podkręcając głośność do dudniących głośników i zaczyna śpiewać „Til I Forget About You"od Big Time Rush. Oczywiście żyję z nim, śpiewając i mamrocząc fragmenty, których nie znam. Dream był kimś, kogo wszyscy lubili, był dość popularny, nie popularny wśród innych klas, ale tylko dla nas, mógł natychmiast nawiązać nowe znajomości, po prostu śmiejąc się. Dream był moim biegunowym przeciwieństwem, jasne, że oboje jesteśmy głośni, ale zawsze miałem problemy bez zastanowienia przed działaniem, łatwo się denerwuję, niewielu przyjaciół Dreama mnie lubi, prawdopodobnie dlatego, że uważają mnie za irytującego. Tylko kilku przyjaciół Dreama zostaje moimi przyjaciółmi, niektórzy czują, że muszą, a inni są szczerzy. Dream beztrosko śpiewa zapominając o całym świecie, a ja siedzę przy oknie jedząc batonika z musli, w głowie mam tylko niespokojne myśli.

Clinging on (KARLNAP) PLWo Geschichten leben. Entdecke jetzt