Ch 12 "Deep End"

216 16 6
                                    

TW: lekki niepokój

Karl POV 

Po kilku godzinach odpoczynku przed telefonem zaczął mnie męczyć. Wszedłem na górę i zapukałem do drzwi Sapnap'a . 

 " Wejdź ." Dał pozwolenie i otworzyłem drzwi , jego oczy śledziły moje wejście . Wyglądał na wyczerpanego. Wyglądał też, jakby płakał. 

 "Hej , po prostu pomyślałem , że może chciałbyś zrobić sobie przerwę albo mógłbym po prostu odpocząć tutaj z tobą . Czy to w porządku ? " Nie chciałem mówić nic o tym, jak był zmęczony lub jak wyglądał , jak po prostu płakał. 

 „Tak, naprawdę mógłbym zrobić sobie teraz przerwę". Prychnął, po czym wyłączył komputer i poklepał łóżko, żebym usiadł obok niego, i tak też zrobiłem. Położył głowę na moim ramieniu, nie mogłem pomóc, ale uśmiechnąłem się na nagłe uczucie. 

 „Wszystko w porządku?" Zapytałem i do tego Sapnap odwrócił się i przytulił mnie. To było nagłe, ale natychmiast go przytuliłem i trzymałem w ramionach. 

„Nie wiem już, jak mam się czuć, część mnie chce wrócić do mamy, ale ona na mnie nie zasługuje. Ale wciąż jej pragnę. Jestem po prostu zdenerwowany". Trzymał się mnie. Nie winię go za to, że jest zmieszany z tego powodu , ma nabitą matkę, która go porzuciła, a teraz nagle znów go pragnie, i oczywiście Sapnap będzie jej chciał, ale wie, że nie zasługuje na to, by wybierać. Rozumiem, że to musi być trudne, ale w końcu to jego matka . 

„Wiem, wiem, nie ma nic złego w byciu zdezorientowanym i zdenerwowanym. Nikt nie powinien przechodzić przez ten rodzaj wagi i zamętu związanego z matką, ale hej, masz czas, by o niej pomyśleć i o tym, jak się do niej czujesz. Nie musisz decydować o niej , jeśli nie chcesz . Sapnap, tak mi przykro, tak mi przykro, że musisz przez to przejść, nie zasługujesz na to."  

Sapnap nagle usiadł i wypuścił drżący oddech, zanim spojrzał mi w oczy, jego brązowe oczy błyszczały od łez, które w sobie trzyma. "Karl , prawdopodobnie będzie to coś, czego będę żałował, ale mam pytanie ." 

"Co się dzieje ?" Co chłopak miał powiedzieć . 

 "Śnisz o mnie?" 

Dlaczego o to pyta...? Co mam odpowiedzieć . 

 "Tak, czasami." 

To kłamstwo. 

"A ty?"

Śnię o tobie każdej nocy.

"Tak." 

"Jak wyglądają twoje sny?" 

"Normalnie jesteśmy tylko my na plaży" Wiem , że to częściowo kłamstwo . Bylibyśmy na moście i po prostu czułem się jak na plaży . 

"Och . Co robiliśmy? " 

"Po prostu graliśmy w siatkówkę ." I czasami jesteśmy bardzo blisko do pocałunku, jak twój truskawkowy oddech szeptał do natury. 

"Powinniśmy to kiedyś zrobić. Po prostu pójść na plażę."  

I co robić, oddychać na siebie, gdy nadepniesz mi na palce 

"Czy kiedykolwiek o mnie śnisz? " 

"Tak , tak , bylibyśmy w barze karaoke śpiewając tę ​​piosenkę ." 

Poczułem, że się uśmiecham, gdy uśmiechnął się złośliwie. „Och, więc stąd wziął się twój strach przed Mr. Brightside, mały sen ze mną" 

„Hej, ta piosenka jest przerażająca." zażartował Sapnap, ocierając wypełnione łzami oczy z bardziej radosnego wyrazu twarzy. 

 „Dlaczego to jest takie przerażające?" Pytam, przekomarzając się dalej, gdy figlarność iskrzyła od motyli uderzających w ściany mojego brzucha. 

Clinging on (KARLNAP) PLWhere stories live. Discover now